https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Wołodymyr Zełenski: Ukrainy nie da się zastraszyć, a tylko jeszcze bardziej zjednoczyć

Marcin Koziestański
Opracowanie:
Prezydent Zełeński przemawiał z centrum Kijowa, gdzie trwają prace naprawcze po porannym ataku.
Prezydent Zełeński przemawiał z centrum Kijowa, gdzie trwają prace naprawcze po porannym ataku. fot. Twitter Ukrainska Prawda
Ukrainy nie da się zastraszyć, tylko jeszcze bardziej zjednoczyć – oświadczył w poniedziałek wieczorem prezydent Wołodymyr Zełenski, komentując zmasowany atak rakietowy Rosji na swój kraj. Nazwał go aktem terroryzmu.

Prezydent Wołodymyr Zełenski komentuje ataki Rosji

„Ukrainy nie da się zastraszyć, tylko jeszcze bardziej zjednoczyć. Ukrainy nie da się zatrzymać, tylko jeszcze bardziej przekonać, że terrorystów trzeba unieszkodliwić” – powiedział w wieczornym wystąpieniu Zełenski. „Już teraz okupanci nie mogą nam niczym odpowiedzieć na polu walki i dlatego uciekają się do terroru. Cóż, zrobimy tak, by pole walki było dla nich jeszcze bardziej bolesne. A wszystko zniszczone, odbudujemy” – oznajmił ukraiński lider.

Swoje wystąpienie Zełenski nagrał w centrum Kijowa, gdzie rano w poniedziałek uderzyły rosyjskie pociski, a wieczorem – wciąż trwały prace naprawcze. „Władze terrorystów mówią, że rzekomo trafili we wszystkie planowane cele. Po pierwsze, kłamią jak zawsze. Po drugie, kłamią jak zawsze. Spójrzcie na ich realne cele oprócz obiektów energetyki” – zauważył.

Zniszczone obiekty kulturalne, cywilne i oświatowe

Prezydent wymienił szereg obiektów cywilnych, kulturalnych i oświatowych – parków, muzeów, kościołów – które w Kijowie i innych miastach zostały zaatakowane rosyjskimi rakietami. Zełenski przekazał, że w wyniku ataków zginęło 12 osób. Wcześniej władze informowały o 11 ofiarach śmiertelnych. Jak wskazał prezydent Ukrainy, „zagrożenie utrzymuje się, ale my walczymy”. Jak powiedział, stale otrzymuje informacje o udanych zestrzeleniach rosyjskich bezzałogowców.

od 16 lat

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Wideo

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

I
Ile można?
Od nastu lat w kółko tylko trzeba „pomagać” tej cholernej Ukrainie i Ukraińcom — czy chcemy tego, czy nie. Nikt nas o zdanie nie pyta.

Nie mam nic przeciwko pomocy, o ile jest przejawiana WE WŁASNYM IMIENIU — kto chce, niech tam sobie pomaga, z własnej kieszeni i na własny koszt.

A nie, że gang jakichś popapranych „polityków” (cudzysłów niezbędny) wmieszał do tego całe polskie państwo, w ogóle nie pytając narodu o zdanie. Przecież to finansowanie Ukrainy z kieszeni polskiego podatnika trwa od czasu, gdy do władzy doszedł banderowiec Juszczenko. To nie jest jedynie od lutego br.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska