FLESZ - Morawiecki wprowadza ulgę podatkową

Według zawiadamiającego urzędnik Zarządu Dróg Miasta Krakowa (ZDMK) nie dopełnił swoich obowiązków w ten sposób, że nie wystąpił do wykonawcy budowy ul. Tomickiego o karę za opóźnienie w realizacji inwestycji. Tym samym miał działać na szkodę finansów publicznych i interesu wspólnoty mieszkaniowej z tamtego rejonu.
Co więcej, zawiadamiający stwierdził, że brak nałożenia kary umownej wiązał się z przyjęciem lub obietnicą przyjęcia korzyści majątkowej przez pracownika ZDMK.
Prokuratura po zbadaniu sprawy uznała, że pierwszego czynu w ogóle nie popełniono, a co do drugiego nie ma żadnych dowodów. Śledztwo zostało więc umorzone.
Przebudowa ul. Tomickiego ciągnie się od kilku lat. Już w 2014 r. ZIKiT podpisał umowę z wykonawcą, ale aż do 2018 r. nic się nie działo. Dopiero wtedy zostało wydane pozwolenie na budowę. Z biegiem miesięcy nadzieja na remont gasła. Rosło natomiast oburzenie okolicznych mieszkańców i ich frustracja. Poprzez miejskich radnych dopytywali, kiedy ruszy obiecana przebudowa.
Jak tłumaczył w marcu br. Michał Pyclik, zakres prac okazał się być większy niż pierwotnie planowano. Rozpoczęły się negocjacje w sprawie aneksu i ostatecznie udało się dojść do porozumienia. Co do nałożenia kar umownych, Pyclik stwierdził, że „byłoby to trudne”. Prace więc ruszyły dopiero w lipcu 2021 r.