Protest w Zabierzowie
- Protestujemy przeciwko opóźnieniom w wyborze wykonawcy obwodnicy. Tu ludziom domy pękają, nie sposób okien otworzyć. A opóźnienia w budowie drogi są nieustające. Decydenci i zarządca drogi Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zwodzi nas. Inwestycję opóźniają z roku na rok - mówi Edmund Dąbrowa, sołtys Zabierzowa i współorganizator protestu ze Społecznego Komitetu na Rzecz Budowy Obwodnicy Zabierzowa.
Ogromny ruch paraliżuje życie
Ludzie żalą się, że ogromny ruch, nieustannie stojące sznury samochodów na drodze w centrum miejscowości paraliżują im życie.
Protestujący wykrzykują, że 30 lat czekają na obwodnicę. Jest zaplanowana ma mieć 10,3 km długości, ma to być obejście Zabierzowa i sąsiedniego Kochanowa.
- Mieszkam w Zabierzowie od 48 lat, dom mam pięć metrów od drogi krajowej. Mam w domu dwie osoby z uszkodzonym słuchem przez huk, warkot samochodów - mówi Wiesław Cader, mieszkaniec Zabierzowa i radny gminny.
Przerywa rozmowę, bo protestujący wykrzykują hasła: " Huk, drgania i spaliny. Zdrowie nasze do ruiny".
Protestujący wskazują, że już na początku lat 90. ubiegłego stulecia wiadomo było, że ruch samochodów przez centrum Zabierzowa utrudnia życie, dojście do sklepu, kościoła. Wtedy planowano obwodnicę.
- Od tamtej pory ruch zwielokrotnił się, a na drodze nic się nie poprawiono. Korki ciągną się nieustająco. W godzinach szczytu wszystko stoi. Gdy rano jedzie samochód odbierający śmieci, to kolejka samochodów stoi za nim, wyprzedzić nie sposób. Ruch lokalny miesza się z tranzytowym - mówi jeden z mieszkańców Zabierzowa.
Pękają ściany drżą szklanki w szafkach
To nie wszystko ludzie od lat wskazują, że są udręczeni spalinami pojazdów, warkotem silników. A ponadto wstrząsy powodowane przez tiry i ciężarówki sprawiają, że pękają im ściany domów, drżą okna. Wyrażają to w hasłach: " Ściany w domach nam pękają. Dość już tego wszyscy mają".
- Ludzie mają domy trzy lub cztery metry od pasa jezdni. W domach trzęsą się okna, a nawet drżą szklanki w szafkach. Najgorsze są tiry, które jada przed naszymi oknami w dzień i w nocy - ubolewa sołtys Dąbrowa.
Obwodnica od początku jest narażona na protesty. Z jednej strony mieszkańcy dopominają się szybkiej realizacji z drugiej protesty były ze względu na przebieg nowej drogi. Gdy te problemy rozwiązano zaczęły się kłopoty z przetargiem.
Opóźnienia z wyborem wykonawcy irytują ludzi
- 30 maja ubiegłego roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad informowała, że przygotowuje przetarg na kontynuację projektowania i budowę obwodnicy Zabierzowa. Przygotowała, tylko ponad rok ciągnie się wybór wykonawcy. W listopadzie 2021 roku mówiono nam, że budowa potrwa dwa lata, teraz są informacje, że ma trwać cztery lata. Nie możemy czekać i biernie przyglądać się co będzie dalej. Pamiętamy ile to już padało terminów i obietnic realizacji obwodnicy. Realizacja jest przesuwana z roku na rok - mówi Edmund Dąbrowa.
Rozmowy o obwodnicy Zabierzowa trwają dziesięciolecia, ale faktem jest też to, że już poważne działania były podejmowane lata temu i dotychczas nie przyniosły oczekiwanych skutków.
W 2004 roku była pozytywna opinia w studium techniczno-ekonomicznym wykonalności budowy obwodnicy Zabierzowa. W tym samym roku Zbigniew Rapciak, ówczesny dyrektor GDDKiA oddział w Krakowie informował, że 2005 i 2006 r. będzie projektowania i pozwolenie na budowę obwodnicy, a w 2007 r. planowano rozpoczęcie prac w terenie.
Czas mijał w lipcu 2008 roku GDDKiA w Krakowie ogłosiła przetarg na wykonanie kompleksowej dokumentacji projektowej obwodnicy Zabierzowa, a w październiku 2008 r. podpisano umowę na wykonanie całego projektu obwodnicy za ok. 3,2 mln zł. Kolejny raz ogłaszano przetarg na projekt w 2019 roku. Wówczas planowano, że inwestycja rozpocznie się w terenie w 2021 roku, a zakończy w 2023 r. Tymczasem od czerwca 2022 roku trwa procedura przetargowa na wyłonienie wykonawcy.
Trzeci raz wybrano wykonawcę obwodnicy
W czwartek, 15 czerwca 2023 roku krakowski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad ogłosił, że wybrał wykonawcę tej drogi - firmę Budimex z ofertą cenową 676 mln zł. Już trzeci raz wskazano wykonawcę, bo z poprzednimi umowy nie podpisano ze względu na kolejne odwołania uczestników przetargu. I teraz także inni uczestnicy przetargu wciąż mają możliwości odwołania.
- Pozostali oferenci mają ponownie 10 dni na złożenie ewentualnego odwołania. Dokumentacja przetargowa trafi również do standardowej kontroli Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych, która trwa 14 dni. Po jej zakończeniu i przedstawieniu przez wykonawcę gwarancji należytego wykonania robót będziemy mogli podpisać umowę - informuje Kacper Michna, rzecznik prasowy krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Zamek Tenczyn wciąż staje się piękniejszy. Znów ruszą prace ...
- Diabli Dół i Boża Wola. Nazwy małopolskich wsi, o których nie słyszeliście!
- Urok Ojcowskiego Parku Narodowego zimową porą. Tunel oszronionych drzew i sanie
- Najpiękniejsze zabytki powiatu krakowskiego wraz z gospodyniami trafiły do kalendarza
- Strefa aktywności gospodarczej w Miękini została otwarta. Firmy już kupują działki
- Na podium rankingu małopolskich gmin nieustająco Wielka Wieś i Zielonki
- Nietoperzowy Szlak. Nowa atrakcja turystyczna pod Krakowem
Zmiany w Kodeksie Pracy od 26 kwietnia
