Absurdy RODO u lekarza: "Przewodnik po RODO w służbie zdrowia"
Zobacz poradnik w galerii zdjęciowej
Świnka Peppa, Han Solo, Hobbit czy Batman bądź Robin. To nie wykaz bohaterów filmowych, tylko lista pacjentów w jednej z mazowieckich przychodni. Na tym przykładzie można pokazać, w jaki sposób RODO często funkcjonuje w naszej służbie zdrowia. Jednym słowem, absurd, godni za absurdem. Właśnie w odpowiedzi na takie sytuacje, Ministerstwo Cyfryzacji wspólnie z Ministerstwem Zdrowia przygotowało "Przewodnik po RODO w służbie zdrowia". W GALERII znajdziecie odpowiedź na największe absurdy RODO u lekarza.
Zobacz poradnik w galerii zdjęciowej
Dokument opracowała Grupa Robocza ds. Ochrony Danych Osobowych pod przewodnictwem dr. Macieja Kaweckiego utworzona w Ministerstwie Cyfryzacji. Zespół liczy 60 osób i zrzesza osoby z wielu środowisk. Dokument dotyczący służby zdrowia nie będzie jedyny, jest pierwszym z pięciu materiałów, jakie ma przygotować grupa. Celem utworzenia zespołu jest odpowiedź na częste przykłady złego zrozumienia RODO, co rodzi absurdy zastosowania rozporządzenia.
– Nie zależy mi na tym, żeby wszyscy RODO pokochali. Zależy mi, żeby Państwo zrozumieli RODO. Zależy mi na tym, żebyśmy wszyscy nauczyli się pracować, zabezpieczając dane osobowe. Żeby nie paraliżowało to naszych działań. Żebyśmy nie reagowali panicznie, nieracjonalnie. Żeby RODO nie komplikowało nam pracy, żebyśmy sami jej sobie nie komplikowali poprzez błędne rozumienie przepisów. Zależy mi na tym, żeby RODO zrozumieć. I po to jest ten materiał – powiedział minister Marek Zagórski.
ŹRÓDŁO: Ministerstwo Cyfryzacji
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego TYDZIEŃ
Tragiczny karambol na S1 w Jaworznie