Policyjni "wywiadowcy" przemieszczając się ulicami centrum Krakowa zauważyli dwóch młodych mężczyzn poruszających się bmw, którzy zachowywali się dość dziwnie. Podczas legitymowania mężczyźni nie potrafili podać swoich danych i nie umieli odpowiedzieć na zadane przez funkcjonariuszy pytania. Jeden z nich miał przy sobie "skręta". Rutynowe sprawdzenie telefonu komórkowego zwróciło uwagę funkcjonariusza na ustawioną w nim tapetę przedstawiającą plantację konopi indyjskiej. Podczas przeszukań prowadzonych w miejscach zamieszkania obydwu mężczyzn policjanci odnaleźli sfotografowaną plantację - kilkadziesiąt krzewów oraz kilogram gotowego już narkotyku i kilkadziesiąt sztuk amunicji ostrej.
Wartość zabezpieczonych narkotyków oszacowano na kwotę co najmniej 35 tysięcy złotych.
Obydwóm 30-latkom przedstawiono zarzuty - jeden z nich odpowie za uprawę konopi indyjskiej, która mogłaby dostarczyć znaczną ilość narkotyku, drugi za posiadanie znacznej ilości środków odurzających i uprawę konopi indyjskiej. Obydwaj zostali oddani pod dozór policji.
Zabezpieczona amunicja przekazana została do badań laboratoryjnych.
Kraków: przetestujmy razem nową siatkę połączeń! [AKCJA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!