Konkurs odbywa się w trzech kategoriach: miodów wielokwiatowych, spadziowych i właśnie odmianowych. W każdej przyznano nagrodę główną i po dwa równorzędne wyróżnienia. Rozstrzygnięcie konkursu i wręczenie nagród odbyło się w Ministerstwie Rolnictwa w Warszawie.
Na końcową ocenę składało się kilka czynników. W 40 proc. zależała ona od jakości miodu. Każdy z finalistów wcześniej wysyłał do organizatorów Fundacji Edukacji Ekonomicznej i Rozwoju Obszarów Wiejskich próbkę produktu, które były poddawane badaniom fizyko-chemicznym. Ponadto oceniane były kwalifikacje pszczelarzy, ich praca, pod uwagę brano odnoszone przez nich sukcesy i zaangażowanie w propagowanie pszczelarstwa.
Bez wątpienia atutem Krzysztofa Zycha okazał się skansen pszczelarski, który prowadzi przy swojej pasiece „Malwa”. Jest to miejsce, które odwiedza coraz więcej wycieczek. Krzysztof Zych prowadzi pasiekę od 26 lat, ale pszczołami zajmuje się już 43 lata. Wcześniej bowiem pomagał ojcu.
To największy jak dotychczas, ale nie jedyny jego sukces. Dwukrotnie zwyciężył już w Wojewódzkim Konkursie Pasiek i także dwa razy był najlepszy na etapie rejonowym tego konkursu.
W dorobku ma także zwycięstwo w finale Małopolskiego Festiwalu Smaku w Krakowie za miód nektarowo-spadziowy.