- Marta Kaczyńska, która miała otworzyć memoriał nie mogła tu dziś być, bo jest matką i jej dzieci zatrzymały ją w domu - oświadczyła na starcie memoriału posłanka PiS i organizatorka imprezy Anna Paluch. - Wysłała mi jednak list, w którym pisze, że jest dumna, iż Rabka - miasto, w którym jej matka (prezydentowa Kaczyńska) dorastała, dalej pamięta o jej mamie.
Po tym przemówieniu rozpoczęły się zawody, które miały radosny charakter. Wszystkie dzieci śmigające po stoku rywalizację traktowały bowiem głównie jako... dobrą zabawę.
Niestety impreza na cześć śp. prezydentowej zakończyła się małym zgrzytem. Wszystko przez to, że organizatorzy memoriału nie przewidzieli, co stanie się gdy wpuszczą samochody swoich gości na łąkę stojącą w pobliży stoku. W sobotę nie było już tam śniegu i niemal każde auto, które zostało tu zostawione... po kilkunastu minutach utonęło w błocie. Osoby, które nie przyjechały do Chabówki terenowym pojazdem miały więc ogromny problem z wyjazdem z parkingu. Wielu z bajora musiała wyciągać pomoc drogowa...
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+