Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni obniżyli pensję burmistrz Mszany Dolnej. Będzie zarabiać o ponad 5 tys. mniej

Klaudia Kulak
Klaudia Kulak
Widok na Mszanę DolnąJerzy Opioła, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons
Widok na Mszanę DolnąJerzy Opioła, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons fot. Jerzy Opioła, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons
Radni Mszany Dolnej podjęli decyzję o drastycznej obniżce pensji burmistrz Anny Pękały. Będzie zarabiać o ponad połowę mniej niż wcześniej. Obniżenie wynagrodzenia zgodnie z podanym w projekcie uchwały uzasadnieniem wynika z licznych zastrzeżeń, jakie wobec pracy obecnej burmistrz ma grupa radnych. Zarzucają jej między innymi, że nieskutecznie ubiega się o środki unijne na inwestycje, lekceważy radnych (nie uzyskała też wotum zaufania) oraz nie bierze udziału w ważnych uroczystościach, co wpływa negatywnie na wizerunek miasta. Czarę goryczy przelało w ich opinii powołanie 1 października przez Pękałę swojego zastępcy.

- Rozczarował nas całkowity brak porozumienia i konsultacji z radą miejską w zakresie utworzenia nowego stanowiska w urzędzie miasta. Uważamy, że takie stanowisko obciąża zbytnio budżet i nie jest potrzebne w tak małej miejscowości. Zdaniem większości z nas burmistrz jest w stanie samodzielnie zająć się problemami, jak to czynili poprzednicy - uzasadnia przewodniczący rady miasta Janusz Matoga.

Projekt uchwały, którego konsekwencją jest obniżenie pensji burmistrz Mszany Dolnej poparło siedmiu radnych. Dwóch było przeciw, a cztery osoby wstrzymały się od głosu. Z decyzją, która została podjęta nie zgadza się powołany przez burmistrz nowy zastępca Michał Grzeszczuk.

- Wyraźnie wybrzmiało, że sytuacja związana jest z zatrudnieniem mnie w urzędzie miasta. Po części czuję się więc winien z tych kłopotów, które spotykają panią burmistrz. Jestem jej jednak bardzo wdzięczny za szanse pracy dla tego miasta, którą od niej otrzymałem - mówił podczas sesji rady miasta Grzeszczuk.

Dodał też, że nie rozumie decyzji radnych.

Mimo to ostatecznie podjęto decyzję, że Anna Pękała otrzyma wynagrodzenie w kwocie: 3400 zł wynagrodzenia zasadniczego, dodatek funkcyjny w wysokości 200 zł, dodatek specjalny w wysokości 720 zł i dodatek za wysługę lat w kwocie 680 zł. Łącznie z racji pełnienia swojej funkcji otrzymywać będzie pensję w wysokości 5 tys. złotych podczas, gdy wcześniej jej pensja wynosiła 10 180 złotych.

Decyzja została podjęta zgodnie z prawem na mocy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 15 maja 2018 roku w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych.

- Burmistrz miasta, jest pracownikiem samorządowym, zatrudnionym na podstawie wyborów na mocy ustawy o samorządzie gminnym. Ustalenie wynagrodzenia burmistrza należy do wyłącznej właściwości rady gminy, przy czym warunki wynagrodzenia określane są z uwzględnieniem stawek minimalnych i maksymalnych dla poszczególnych składników wynagrodzenia określonych w rozporządzeniu Rady Ministrów - uzasadnia przewodniczący rady miasta.

Rada gminy ma zatem kompetencje do obniżenia wynagrodzenia dla burmistrza i nie wymaga to jego zgody, co w tym przypadku uczyniono. Zdaniem radnych wobec faktu, że burmistrz Pękała ich zdaniem nie wypełnia swoich obowiązków tak, jakby tego oczekiwali, decyzja jest uzasadniona.

Aby dowiedzieć się jak decyzję przyjęła sama burmistrz próbowaliśmy się z nią skontaktować, jednak nie udało nam się z nią porozmawiać, bo nie zastaliśmy jej w urzędzie miasta.

FLESZ - Polacy smakoszami czekolady

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska