FLESZ - Cała Polska w strefie czerwonej
W poniedziałek na zdalnej sesji sejmiku województwa małopolskiego radni wysłuchali informacji na temat sytuacji epidemiologicznej w Małopolsce. Te przedstawiał m.in. wojewódzki inspektor sanitarny Jarosław Foremny.
W trakcie dyskusji radny Krzysztof Nowak powiedział, że ma koronawirusa, choć nie wie tego na podstawie wyniku testu. - Test miałem robiony w środę, wciąż czekam na wynik – powiedział. Skąd zatem wie o wirusie? Ponieważ kontroluje go policja, która traktuje go jak osobę na izolacji.
Jarosław Foremny odparł tylko, aby radny zapoznał się z przepisami. Te mówią, że osoba, która jest kierowana na test na obecność koronawirusa, musi pozostać w kwarantannie od dnia następnego. Tyle że przepisy te, w postaci rządowego rozporządzenia, wydano 23 października, czyli dwa dni po tym, jak radny miał wykonany test, na którego wynik wciąż czeka.
