https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rakotwórczy ksylamit straszy w Zakopanem

Halina Kraczyńska
Przed rozpoczęciem pracy dyrektorka musi wywietrzyć salę, by pozbyć się smrodu ksylamitu
Przed rozpoczęciem pracy dyrektorka musi wywietrzyć salę, by pozbyć się smrodu ksylamitu Halina Kraczyńska
Nieprzyjemny intensywny zapach czuć, gdy tylko wejdzie się na korytarz pierwszego piętra Zakopiańskiego Centrum Edukacji na Kasprusiach. - To ksylamit - mówi Małgorzata Cicho-cka, dyrektor Centrum, która zaczęła walkę o usunięcie z całej placówki podłóg nasączonych tą trującą i jak się okazuje rakotwórczą substancją.

Zobacz także:

W pierwszej kolejności ksylamit zostanie usunięty z pomieszczeń, gdzie władze miasta planują otworzyć przedszkole oraz żłobek.

Jak mówiła wczoraj zakopiańskim radnym dyrektor Cichocka, gdy rano przychodzi do pracy, najpierw musi otworzyć szeroko okna, by móc pracować, bo zapach nadal jest tak silny.

Ksylamit jako substancja rakotwórcza został wycofany w 1993 roku

- Budynek został oddany we wczesnych latach 80. Wtedy jako środka konserwującego powszechnie używano ksylamitu - wyjaśnia dyrektor. - Nasączano tym płynem chemicznym płytę paździerzową i na to zrobiono wylewkę.

Tak zostały wykonane wszystkie posadzki w budynku dawnego Technikum Tkactwa Artystycznego, obecnego Zakopiańskiego Centrum Edukacji. Tyle że w niektórych pomieszczeniach, sądząc po zapachu, stężenie ksylamitu jest mniejsze.

Nie ulega wątpliwości, że podłogi trzeba wymienić w całym obiekcie.

W budynku dawnego TTA od lat mieści się liceum, jest tam też kolegium językowe, było do tego roku także Kolegium Europejskie UJ. Codziennie młodzież i studenci oraz nauczyciele przez kilka godzin musieli wdychać trującą substancję.

- Dlaczego gmina przez tyle lat nie usunęła ze swojego budynku, gdzie mieszczą się i mieściły różne szkoły, tej rakotwórczej podłogi? - pytał wiceprzewodniczący rady miasta Leszek Dorula. - Przecież to gmina prowadzi wielkie i wieloletnie akcje zachęcające mieszkańców do usuwania szkodliwego azbestu z dachów.

Jak mówi dyrektor Cichocka, powód jest oczywisty.

- Świadomość co do szkodliwości ksylamitu władze gminy mają, wola, by usunąć go też jest, ale od zawsze brakowało na ten cel pieniędzy - podkreśla.

Koszty wymiany wszystkich posadzek w tak dużym obiekcie są bowiem bardzo wysokie.
- Gdyby gmina co roku przeznaczała na ten cel około 100 tysięcy złotych, to w kilka lat ksylamit zniknąłby z Centrum - szacuje jego dyrektor.

Z problemu doskonale zdaje sobie sprawę wiceburmistrz Zakopanego Mariusz Koperski, który pracował - jak sam mówi - przez 17 lat w tym budynku.

- Wiem, jak ten nieprzyjemny zapach może być uciążliwy dla osób, które przebywają w Centrum. Jak przesiąkają nim ubrania - podkreśla wiceburmistrz Koperski. - Ale nie miałem kłopotów zdrowotnych. W ciągu 17 lat tylko dwa razy zdarzyło się, że ktoś skarżył się na bóle głowy. Ale czy ich powodem był uciążliwy zapach ksylamitu, nie wiadomo.

Dyrektor Cichocka, która rozpoczęła batalię o usunięcie trującej substancji, twierdzi, że burmistrz jest skłonny sfinansować wymianę podłogi.

- Teraz wszystko w rękach rady, czy zgodzi się dać na ten cel pieniądze - konkluduje.

Serwis Wybory 2011: Najświeższe informacje wyborcze z Małopolski!

Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa! **Podpisz petycję do rządu**

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dromader
Nie.Dopiero teraz nowa Pani dyrektor wzięła sie za ta szkołę.Wcześniej panujacy tam dyrektorzy brali tylko wypłate i tyle
B
Była studentka
Niestety nie jest tak, że przez 17 lat nikt nie skarżył się na swoje zdrowie... Po prostu nikt nie zdawał sobie sprawy, że codziennie siedział przez pół dnia w salach, które były przesiąknięte ksylamitem. Uczyłam się w tej szkole. Już na pierwszym roku zaobserwowałam u siebie znaczne pogorszenie samopoczucia i byłam ciągle bardzo zmęczona. Myślałam, że to wina przemęczenia spowodowanego nauką, dojazdami itp., ale nawet we wakacje to dziwne zmęczenie odejść nie chciało... Przemęczyłam się z ksylamitem przez 3 lata zaliczając po drodze grypy, zapalenia zatok i okazało się, że po skończeniu szkoły mam teraz ogromne problemy ze zdrowiem... Dostałam straszliwej alergii na wszystko co pachnie - zapachy kosmetyków, detergentów a nawet substancji naturalnych :( Nie mogę używać nawet zwykłego pachnącego szamponu, ponieważ dostaję kataru, który nie chce przejść a wraz z nim zmęczenie jest tak ogromne, że trudno mi się na czymkolwiek skupić, że nie wspomnę jak ciężko się wtedy oddycha :( Uwrażliwiłam się również na niektóre substancje znajdujące się w produktach spożywczych (alergia pokarmowa). Pytałam lekarki, która powiedziała, że to wszystko jest ze sobą powiązane i że mogą wystąpić reakcje krzyżowe. To wszystko oczywiście przez ksylamit... Szkoda tylko, że szkoła jak wypełniałam podanie o przyjęcie do niej, nie raczyła poinformować, że będę studiować wdychając tę truciznę przez tyle lat, bo gdybym o niej wiedziała jakie to jest groźne, starałabym się o indywidualny tok studiów lub w ogóle bym się nad nimi zastanowiła 100 razy...
A skutki ksylamitu nie są u wszystkich natychmiastowe. Czas pokaże, czy przez te 17 lat wszyscy, którzy to wdychali, będą się cieszyć dobrym zdrowiem. Ja już je niestety straciłam :( I kto mi je teraz zwróci... :(
l
loganes
zainteresowanych moim patentem zapraszam na e;meil [email protected]
s
skażona
jaka inna metoda?????????????????????????? na usunięcie tego zapachu
l
loganes
nie trzeba usuwac podlog.jest inna metoda
a
aaaa
tyle lat było tam tta i dopiero teraz wiedza ze byl tam ksylamit?????
w
wacek
czeko az to sfinansuja cepry
B
Bojcorz
A może Koperskiego posmarować ksylamitem.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska