Ratunek spóźniony o trzy tygodnie

Strażaków wezwano o godz. 9 by umożliwili policjantom i ratownikom pogotowia dostanie się do mieszkania starszej pani na piętrze jednego z bloków przy ul. Kraszewskiego. Drzwi antywłamaniowych nie udało się wywarzyć. Wóz z drabiną nie mógł wjechać przed blok. Ekipa ratownictwa wysokościowego opuściła się z dachu na linach. Strażacy rozbili szybę w oknie i tak weszli do wnętrza. Na podłodze leżała martwa kobieta, której ciało było w stanie rozkładu. Jak się okazało sąsiedzi długo próbowali nawiązać kontakt z lokatorką. Przez trzy tygodnie nie widział jej żaden z mieszkańców osiedla. policja wyklucza, by ktoś przyczynił się do śmierci kobiety, bo drzwi były zamknięte od środka.
Podaj powód zgłoszenia
j
wywarzyć?