
Eros Ramazzotti nadal uwodzi swym emocjonalnym głosem, choć coraz mniej już w tym wdzięku i czaru. Jeff Goldblum to nie tylko hollywoodzki gwiazdor - ale też jazzowy pianista. A grupa The 1975 gra tak jak grało się w latach 80. - i dzięki temu odnosi ogromny sukces komercyjny.

John Legend „A Legendary Christmas”, Universal, 2018
Ten czarnoskóry piosenkarz dał się poznać jako specjalista od szykownego soulu. Nic więc dziwnego, że dziś ma już na swych koncie kolekcję najważniejszych nagród w amerykańskim przemyśle muzycznym i filmowym – od Oscara, przez Grammy, po Tony. Śladem wielu swych poprzedników postanowił więc przygotować dla swych fanów świąteczny album. „A Legendary Christmas” przynosi czternaście piosenek, wśród których jest miejsce na klasyczne kolędy, jak i współczesne pastorałki. Wykonuje je oczywiście na soulową modłę, w czym pomaga mu koronkowa produkcja Rapgaela Saadiqa. W utworze „What Christmas Means to Me” na harmonijce ustnej towarzyszy mu sam Stevie Wonder, natomiast w „Have Yourself a Merry Little Christmas” usłyszymy także jazzową wokalistkę Esperanza Spalding. Soulowe Święta? Czemu nie!

The 1975 „I Liked When You Sleep”, Universal, 2018
„Dlaczego tworzyć muzykę z tylko jednego gatunku, gdy żaden słuchacz nie ogranicza się tylko do jednego typu?” – pyta wokalista zespołu The 1975 – Mathhew Healy. I trudno mu nie przyznać racji. Zrealizowana według tej recepty debiutancka płyta jego macierzystej formacji, sprzedała się w ilości ćwierć miliona kopii na całym świecie. Nic więc dziwnego, że kolejne single zapowiadające drugi krążek grupy fani przyjmowali z wręcz histerycznym entuzjazmem. „I Liked When You Sleep” okazuje się teraz godnym następcą debiutu The 1975. Healy z kolegami zgrabnie łączy popowe refreny, dyskotekową rytmikę i hiphopowe wstawki, serwując przebojowe piosenki o młodzieńczym wdzięku. Krytycy oczywiście kręcą nad tym nosami, ale kiedy miliony dzieciaków słuchają piosenek z „I Liked When You Sleep”, ich zdanie tak naprawdę niezbyt się liczy.

Jeff Goldblum „The Capitol Studio Sessions”, Universal, 2018
Ten znany z „Parku Jurajskiego” czy „Dnia Niepodległości” aktor dorastał słuchając jazzu w domu, ponieważ jego ojciec regularnie słuchał płyt Errolla Garnera. Dlatego choć Jeff pobierał lekcje gry na fortepianie od najmłodszych lat, szybko przeszedł z klasyki na jazz. Potem ważniejsze okazało się aktorstwo. Dopiero niedawno Goldblum przypomniał sobie o swych muzycznych talentach – i w ciągu ostatnich lat występował z zespołem jazzowym The Mildred Snitzer Orchestra w klubach w Los Angeles oraz w Café Carlyle w Nowym Jorku. W 2017 roku Jeff Goldblum towarzyszył muzykowi Gregoremu Porterowi podczas występu dla BBC Show w programie Graham Norton Show BBC. Teraz efekty tego występu dostajemy na płycie. Dla wielbicieli wyluzowanego swingu – lektura obowiązkowa.