https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Region tarnowski: sprawdziliśmy, czym jeździ nasza władza

A. Skórka, P. Chwał, M. Więcek
Takim służbowym terenowym mitsubishi z napędem na cztery koła podróżował były wójt gminy Bochnia. Jego następca Marek Bzdek rezygnuje z używania tego pojazdu. Woli jeździć prywatnym
Takim służbowym terenowym mitsubishi z napędem na cztery koła podróżował były wójt gminy Bochnia. Jego następca Marek Bzdek rezygnuje z używania tego pojazdu. Woli jeździć prywatnym Paweł Chwał
Najdroższe urzędowe samochody w regionie to skody superB. Wożą prezydenta i starostę. Nowy wójt Bochni nie chce służbowej terenówki. Mitsubishi pójdzie pod młotek?

Władza to wysokie zarobki, a w niektórych przypadkach także luksus posiadania służbowego samochodu. Jednak nie wszyscy zamierzają z niego korzystać. Nowy wójt gminy Bochnia uznał, że taki przywilej jest mu niepotrzebny. Dlatego urząd prawdopodobnie sprzeda terenowe mitsubishi. Poprzedni wójt Jerzy Lysy nie miał problemu ze służbowym korzystaniem z tego pojazdu z napędem na cztery koła.

Gumowce zamiast 4x4

- To było moje biuro, zwłaszcza podczas powodzi, kiedy trzeba było dotrzeć w trudny teren - tłumaczy Lysy. Jego następca Marek Bzdek nie wsiądzie za kierownicę terenówki. Będzie jeździł prywatnym oplem vectra z 2007 roku. Nie boi się, że samochód nie dojedzie w trudno dostępne miejsca. - Najwyżej dojdę na miejsce pieszo, w bagażniku wożę gumowce - deklaruje Bzdek. Służbowe mitsubishi na razie stoi w garażu. Nie jest wykluczone, że urząd je sprzeda.

Skody jak wołgi

Za komuny synonimem władzy były wołgi, teraz rządzący lubią mieć więcej koni pod maską - wybierają głównie lepsze modele skody. Tak wynika z przeglądu ich garaży. Najbardziej "wypasioną furę" służbową ma prezydent Tarnowa Roman Ciepiela. To czarna skoda superb, którą kupił jego poprzednik trzy lata temu. Samochód ma automatyczną klimatyzację, podgrzewane lusterka, poduszki powietrzne i kurtyny boczne.

W podróży prezydent nie przemęcza się za kółkiem. Do dyspozycji ma służbowego kierowcę z urzędu. Szef magistratu może przesiąść się także do czarnego forda mondeo, który też jest na stanie urzędu. Tyle że pojazd ma już 6 lat. Identyczną jak Ciepiela służbową skodę z 2011 r. ma starosta tarnowski Roman Łucarz. Choć może korzystać z kierowcy, najczęściej jeździ nią sam. Ten model do dyspozycji ma również Zbigniew Karciński, wicestarosta.

Służbową skodę, ale z niższej półki, ma burmistrz Żabna. To octavia z 2007 r. ze stosunkowo niewielkim przebiegiem ponad 90 tys. km. Stanisław Kusior kieruje sam. - Wożę z sobą dyktafon, na którym nagrywam dzień, godzinę wyjazdu i stan licznika. Z przejechanych kilometrów rozliczam się na bieżąco - wyjaśnia.

Zgrzyta i piszczy

Po poprzedniku octavię z 2008 r. odziedziczył Krzysztof Kaczmarski, burmistrz Dąbrowy Tarnowskiej. - Kiedy w piątek wracałem ze spotkania z wojewodą, nagle coś w niej zacharczało, zaświeciły się kontrolki. Trzeba się temu przyjrzeć - mówi.
Burmistrzowi Dębicy Mariuszowi Szewczykowi przysługuje służbowy passat z 2006 roku. Chętniej jednak jeździ prywatną toyotą. Ale w takim przypadku za paliwo musi płacić z własnej kieszeni.

Pozostali burmistrzowie i wójtowie podróżują w urzędowych sprawach prywatnymi samochodami, w zamian pobierając ryczałty na 250-300 km miesięcznie. Zbigniew Mączka, burmistrz Radłowa, może pochwalić się kią sportage za 50 tys. zł. Tadeusz Bąk, burmistrz Wojnicza, jeździ 6-letnim fordem mondeo. - Wypadałoby kupić sobie nowe auto, ale poczekam, bo dziennikarze i opozycja od razu by mi to wytykali - mówi żartem.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
rado
Przedstawiciele władzy samorządowej powinni służyć lokalnej społeczności co do zasady a gospodarność jest ich obowiązkiem. To nie jest tak, że prezydenci starostowie, burmistrzowie ,wójtowie mają tylko wykorzystywać przyznane im przywileje bo jest to co najmniej nie moralne i działają na szkodę reprezentowanych obywateli.
x
xxxx
odkąd to Dębica należy do regionu tarnowskiego????
s
subaru
Też mi fury... Zobaczcie czum jeżdżą prywatnie prezesi spółek miejskich. Wystarczy zajrzeć do oświadczeń majątkowych, oko bieleje.
B
Bartek
Mówią na nie ŚWINIOWOZY a czy to prawda to sami oceńcie.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska