Jak zaznacza Radosław Włoszek, prezes zarządu Kraków Airport, to wielki sukces, bo „większość pamięta pusty terminal podczas pandemii, a potem zmniejszony ruch pasażerski spowodowany obostrzeniami dla podróżujących na całym świecie”.
- Działamy cały czas w wyjątkowo skomplikowanym czasie stosunków międzynarodowych. Tym bardziej jesteśmy dumni z majowego rekordu. To pasja do latania pasażerów odrodziła ruch lotniczy w Polsce i na całym świecie, dziękujemy za wybór oferty z siatki połączeń przewoźników na naszym lotnisku. Pełen szacunek i podziw za codzienny wysiłek dla całej drużyny Kraków Airport. Dzięki wspólnej pracy zespołu krakowskiego lotniska, jeszcze niedawno nierealne do osiągnięcia cele, stały się rzeczywistością. Dziękujemy całej branży turystycznej Krakowa i Małopolski, za współpracę na każdym szczeblu i w każdym segmencie. To sukces nas wszystkich – zaznacza Radosław Włoszek.
Według prognoz krakowskiego Międzynarodowego Portu Lotniczego liczba jego pasażerów przekroczy w tym roku 10 milionów osób.
Co można, a czego nie można zabrać z hotelu?
