Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzinny spór o mieszkanie w Krakowie, jeden brat skoczył do drugiego z nożami

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Oskarżony przed sądem
Oskarżony przed sądem Artur Drożdżak
Zarzut usiłowania zabójstwa postawiła krakowska prokuratura Arturowi W., który w trakcie sprzeczki z młodszym bratem zaatakował go dwoma nożami i zranił w przedramię. Proces w tej sprawie rozpoczął się przed Sądem Okręgowym w Krakowie.

Oskarżony 55-letni mężczyzna, z zawodu kucharz, nie przyznaje się do winy. Śledczy oskarżyli go także o grożeniu bratu śmiercią i znęcanie się nad matką między rokiem 2011, a 2018 r. Syn zaprzecza, by ją wulgarnie wyzywał, poniżał, utrudniał jej kontakty z innymi członkami rodziny oraz by wyrażał pretensje, że Wiktoria W. przeszkadza mu w poruszaniu się po mieszkaniu na ul. Różyckiego. Matka zeznała, że syn stawał się agresywny i nieprzyjemny gdy pytała go, czy będzie dokładał się do płacenia rachunków za mieszkanie. Artur W. pracował, ale dorywczo.

Do incydentu z nożami doszło 28 grudnia ub. roku gdy Andrzej W. zjawił się w mieszkaniu by zamontować drzwi i zamek, by matka miała swoją przestrzeń. Gdy szlifował zamek drzwi, jak twierdził potem Artur W., opiłki metalu zaczęły wpadać mu do zupy, którą właśnie spożywał.

Z relacji brata i jego matki wynika z kolei, że w pewnej chwili oskarżony wyszedł z kuchni z dwoma nożami, wymachiwał nimi przed Andrzejem W. i dwukrotnie go zranił. Gdyby się nie zasłonił ręką, otrzymałby cios prosto w serce.

Oskarżony przekonuje, że to brat Andrzej był agresywny, uderzył go metalową rurką od odkurzacza, a potem atakował go krzesłem. Artur W. mówi, że z nożami wyszedł z kuchni, bo właśnie je ostrzył. Potem tylko się bronił i wtedy brat nadział się na ostrze. Zaprzecza, by znęcał się nad matką i twierdzi, że brat Andrzej zmyśla i preparuje kłamstwa na jego temat, by przejąć jego mieszkanie. Konflikt między braćmi nasilił się po śmierci ojca 12 lat temu.

Z inicjatywy Wiktorii W. założono tzw niebieską kartę dla ofiar domowej przemocy, ale potem kobieta odwołała takie zgłoszenie, bo syn obiecał, że się poprawi. Teraz kobieta była 8 godzin przesłuchiwana przed sądem, na rozprawie jako świadek nie pojawił się jednak Andrzej W., bo na stałe pracuje na terenie Niemiec.

FLESZ - E-papieros zagraża zdrowiu, niszczy układ krążenia. Naukowcy udowadniają i przestrzegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska