Jeszcze tylko dzisiaj można zgłaszać się do udziału w Grze Miejskiej organizowanej przez Stowarzyszenie Historyczne "Bitwa pod Gorlicami 1915". Gra jest warta świeczki, bo i atrakcje - zadania zapowiadają się ciekawie, a i nagrody całkiem, całkiem. - Mamy już kilka drużyn - ujawnia rąbka tajemnicy Katarzyna Liana , współorganizatorka zabawy.
Żeby wciąż niezdecydowanym pobudzić nieco apetyt, zdradzimy tylko, że najmłodszy z uczestników ma cztery lata, a najstarszy - jest, nazwijmy to, w kwiecie wieku. Uwaga: karta zgłoszeniowa dostępna jest na stronie www.kk32lir.gorlice.pl. Liczba miejsc ograniczona. - Każde ręce w grupie się przydadzą. Zapewniam. Będą zadania, że bez dziecięcej wyobraźni i sprawności ani rusz, ale i takie, w których przyda się siła - śmieje się nasza rozmówczyni.
Ponieważ gra została zorganizowana przy okazji rocznicowych obchodów, część zadań będzie związana właśnie z historią bitwy. Przydatna będzie także topografia miasta, znajomość lokalnej historii, budynków, charakterystycznych miejsc. Uprzedzamy ewentualne wątpliwości - nie trzeba będzie biegać po całym mieście, od Glinika po Zawodzie. - Punkty kontrolne wyznaczone są wzdłuż ulic 3 Maja i Piekarskiej. Oczywiście ze wszystkimi bocznymi uliczkami. Mimo iż nie jest to rozległy teren, trzeba być czujnym - dodaje tajemniczo.
Czasu na wykonanie będzie sporo, bo cała zabawa została rozpisana na mniej więcej półtorej godziny, ale wiadomo: im szybciej, tym większa szansa na wygraną. - Każda drużyna na starcie otrzyma niezbędnik zawierający przedmioty, w tym mapę miasta, pomocne przy wykonywaniu zadań - opisuje dalej. W grze wezmą udział nie tylko ludzie. Również Celestra, czyli ruda psia terapeutka rasy husky z fundacji Beskidzka Zima.
-Zadanie nie będzie trudne, raczej przyjemne - zapowiada Anna Cetnarowicz, szefowa tejże fundacji. Oczywiście, w zabawie będzie można wziąć udział w charakterze widzów albo grupy dopingującej.
To wszystko już 26 kwietnia. Tymczasem zapowiada się kolejna taka zabawa, tym razem przygotowana przez gorlicki hufiec ZHP. Termin - dokładnie tydzień później, czyli 3 maja. - W ramach gry wcielimy się w mieszkańców Gorlic z początku XX wieku oraz żołnierzy na froncie I wojny światowej. Odwiedzimy miejsca, w których zapadały ważne dla Gorlic decyzje i w których działy się rzeczy godne zapamiętania. Będziemy ze sobą rywalizować, skradać się ulicami miasta i wyobrażać sobie, jak się żyło, gdy spokojne dzisiaj miasto rozrywane było hukiem dudniących dział - zapowiada Agnieszka Brągiel, komendantka hufca ZHP w Gorlicach.