Giggs zrezygnował formalnie, aby uniknąć większych kontrowersji wokół kadry. Był „urlopowany” od listopada 2020 r., gdy pojawiły się oskarżenia, nie prowadził drużyny w meczach od półtora roku.
- Po namyśle postanowiłem zrezygnować ze stanowiska trenera reprezentacji Walii ze skutkiem natychmiastowym - podał Giggs w oświadczeniu. - Prowadzenie drużyny narodowej było zaszczytem i przywilejem, ale najważniejsze teraz jest to, by władze federacji, sztab szkoleniowy i piłkarze przygotowywali się do mistrzostw świata w jasnej sytuacji, bez spekulacji na temat ich trenera.
Giggs utrzymuje, że jest niewinny. Oskarżony jest o poniżanie i znęcanie się nad byłą partnerką, miał ją też uderzyć podczas awantury w listopadzie 2020 r.; uszczerbku na zdrowia miała wtedy doznać także jej siostra.
Giggsa w czasie absencji zastępował na stanowisku selekcjonera Walii Robert Page. Pod jego wodzą zespół grał w Lidze Narodów, awansował do finałów mistrzostwa świata (niedawno wygrał baraż z Ukrainą). On też prowadzić będzie Walijczyków podczas mundialu w Katarze, gdzie zmierzą się z Anglią, USA i Iranem.
