W trakcie debaty "Solidarność i pokój. Miasto jako europejska wspólnota" zorganizowanej z okazji 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej, prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz stwierdziła, że uczestniczą w niej "egzotyczni" goście.
Wśród nich był m.in. burmistrz Londynu Sadiq Khan, z pochodzenia pakistańczyk i muzułmanin.
- (...) Różnie mnie nazywano, ale jeszcze nigdy nie nazywano mnie egzotycznym - zażartował Sadiq Khan.
Wielu komentatorów uznało wypowiedź Dulkiewicz za rasistowską.
- Ta wczorajsza sytuacja, kiedy wystarczył widok osoby o nieco ciemniejszym kolorze skóry, żeby pani Aleksandra Dulkiewicz użyła słowa "egzotyczny", to ma być ta tolerancyjna, otwarta, światła, część opozycji? To było bardzo niezręczne - ocenił Radosław Fogiel, wicerzecznik PiS.
Wypowiedź Dulkiewicz komentują także inni politycy PiS. - To co zrobiła prezydent Gdańska, to tylko pokazuje, jaki jest stan umysłu pani, która rządzi jednym z większych miast w Polsce. W ten sposób nazwanie burmistrza Londynu, to świadczy w o braku kompetencji. Podstawowych, elementarnych – przyznał szef MON Mariusz Błaszczak w „Kwadransie politycznym” w TVP1.
"Za przejęzyczenie osobiście przeprosiłam. Niefortunne słowo oboje przyjęli z uśmiechem. Szacunek, różnorodność i torelancja - niech te przesłania płyną od nas w świat" - napisała Dulkiewicz na Twitterze.
POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:
