Sąd uchylił wyrok za gwałt Harveyowi Weinsteinowi. Pozostanie jednak w więzieniu

Sąd Apelacyjny w Nowym Jorku większością 4 do 3 uchylił wyrok za gwałt producentowi filmowemu Harveyowi Weinsteinowi. Sąd uznał, że podczas procesu w 2020 roku, sędzia, wydając wyrok, popełnił błąd, pozwalając na to, aby włączyć do sprawy zeznania kobiet, które twierdziły, że padły ofiarą gwałtu 72-latka, a tak naprawdę nie były związane z zarzutami postawionymi słynnemu producentowi w tej konkretnej sprawie. Sąd stwierdził, że zeznania tych kobiet nie powinny znaleźć się w tej konkretnej sprawie, oraz że postawiły Weinsteina w wysoce krzywdzącym świetle. Harvey Weinstein przez lata był znanym i bardzo wpływowym człowiekiem w przemyśle rozrywkowym. Był producentem filmowym, który przez lata nadużywał swojej pozycji, aby aspirujące dopiero aktorki zmuszać do aktów seksualnych.

Dopuszczanie do niesprawdzonych zarzutów dotyczących jedynie złego zachowania, które niszczy charakter oskarżonego, ale nie rzuca żadnego światła na jego wiarygodność w kontekście zarzutów karnych, stanowi nadużycie swobody sędziowskiej – powiedziała sędzia Jenny Rivera.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

Z kolei Arthur Aidala, prawnik Weinsteina, powiedział, że decyzja w sprawie jego klienta to zwycięstwo 72-latka. Weinstein jednak pozostanie w więzieniu, gdyż otrzymał wyrok 16 lat pozbawienia wolności za inne przestępstwa na tle seksualnym w Los Angeles. Po decyzji sądu w Nowym Jorku istnieje prawdopodobieństwo wznowienia jego procesu i ponownego osądzenia. Sprawa Weinsteina z 2020 roku spowodowała powstanie ruchu #MeToo. Po uchyleniu czwartkowego wyroku głos zabrała Jane Manning, dyrektor projektu Women's Equal Justice i była prokurator ds. przestępstw na tle seksualnym.

To szokujący i przygnębiający dzień dla ofiar przemocy na tle seksualnym. To tylko pokazuje, ile jeszcze pracy musimy wszyscy wykonać, aby urzeczywistnić ideały ruchu #MeToo.

Źródło: New York Times