
Mieczysław Jamróz i jego ule. - Nie wiem, skąd w sąsiadach tyle zawziętości. Mam 82 lata i nie mam następcy. Jednego dnia się nie obudzę i moje pszczoły i tak przecież wymrą - tłumaczy

Mieczysław Jamróz i jego ule. - Nie wiem, skąd w sąsiadach tyle zawziętości. Mam 82 lata i nie mam następcy. Jednego dnia się nie obudzę i moje pszczoły i tak przecież wymrą - tłumaczy

Mieczysław Jamróz i jego ule. - Nie wiem, skąd w sąsiadach tyle zawziętości. Mam 82 lata i nie mam następcy. Jednego dnia się nie obudzę i moje pszczoły i tak przecież wymrą - tłumaczy

Mieczysław Jamróz i jego ule. - Nie wiem, skąd w sąsiadach tyle zawziętości. Mam 82 lata i nie mam następcy. Jednego dnia się nie obudzę i moje pszczoły i tak przecież wymrą - tłumaczy