WIDEO: Sądecka masa krytyczna
Autor: Jerzy Cebula
- To była już piąta nasza „masa krytyczna” - opowiada organizator przedsięwzięcia Grzegorz Wojtarowicz z Nowego Sącza. - Jesienią zasygnalizowaliśmy naszym radnym problemy z jakimi spotykamy się w mieście. Poza krótki odcinkami właściwie nigdzie nie wolno się nam poruszać. Na część ul. Jagiellońskiej nie wolno nawet wjechać niepełnosprawnym. To paranoja. Nowy Sącz miasta, które liczy ok. 80 tys. mieszkańców powinno mieć 30 km ścieżek rowerowych. Mamy wspaniałe tereny do bezpiecznej jazdy, np. wzdłuż wałów Kamienicy i Dunajca, ale trzeba je przystosować dla potrzeb rowerzystów. Na nasi radni egzamin z odpowiedzialności za mieszkańców oblewają.
Akcja pokazała, jak uciążliwi dla kierowców samochodów mogą być na drodze rowerzyści, ale także jak niebezpieczny dla tych ostatnich jest przejazd przez miasto. Sądeccy cykliści zapowiedzieli podobne akcje do czasu aż władze miasta spojrzą przychylniejszym okiem na ich problemy.