Alarm, jaki o godz. 13.41 w sobotę 27 listopada 2021 r. odebrał oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu był przerażający. W Zagorzynie w potoku leży auto kołami do góry, a w nim jest młoda kobieta i niemowlę.
Do wypadku w położonej w górach wsi Zagorzyn w gminie Łącko, zaraz skierowani zostali druhowie z miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej. Do wyruszenia tam alarm poderwał też pożarników - ochotników z pobliskiego Łącka. Na pomoc jechały także zastępy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 2 PSP w Nowym Sączu. Na pomoc wysłana była karetka Pogotowia Ratunkowego.
Ratownikom, którzy dotarli do wraku auta, aż trudno było uwierzyć, że19-latka i jej 3-miesięczne dziecko nie tylko przeżyli, ale nawet nie zostali tak dotkliwie poszkodowani, by musieli trafić do szpitala na długotrwałe leczenie.
Okoliczności i przyczyny wypadku ustala policja.
Sprawdź aktualne utrudnienia
- Przyślij je na adres [email protected];
- Wyślij za pomocą Facebooka: Gazeta Krakowska
- Wpisz komentarz na forum pod artykułem;
