Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Siedem gmin małopolskich chce odejść od węgla
Sejmik województwa wziął pod uwagę te samorządy, które przyjęły lokalne uchwały antysmogowe, idąc tym samym w ślady Krakowa, gdzie od 2019 roku obowiązuje całkowity zakaz spalania węgla i drewna.
Pierwotnie były ujęte w nich różne terminy ograniczenia paliw stałych i zobowiązania, ale w ramach współpracy z Urzędem Marszałkowskim udało się ujednolicić wprowadzane w tych gminach przepisy, tak, by były zgodne z uchwałą antysmogową dla województwa małopolskiego i z programem ochrony powietrza.
Są programy, ale to za mało, bo normy ciągle przekroczone
Tomasz Ożóg, zastępca burmistrza Skawiny podkreślił, że to ważny krok, jeśli chodzi o jakość powietrza w tej uprzemysłowionej gminie. Są tu już realizowane różne programy ekologiczne, dzięki którym udało się m.in. zlikwidować 2 tysiące starych pieców.
- Pozostało jednak jeszcze drugie 2 tysiące i jesteśmy przygotowani na ich wymianę - zauważył Tomasz Ożóg.
Stąd, jak dodał, jakość powietrza w Skawinie pozostawia wciąż dużo do życzenia, o czym świadczą przekraczane normy. - Na przykład wartość benzopirenu w powietrzu wynosi jak w przypadku czynnego palacza – podkreślił Tomasz Ożóg.
Przypomniał, że lokalna uchwała antysmogowa w Skawinie została przyjęta przez tamtejszą radę niemal jednogłośnie przy jednym głosie wstrzymującym się.
Programy osłonowe dla mieszkańców
Także w Sejmiku Województwa Małopolskiego była zgodność, że takie działania są potrzebne, chociaż niektórzy z radnych mieli wątpliwości, jak Rafał Stuglik, którego zdaniem terminy wprowadzania ograniczeń są za krótkie, a główne koszty związane z tymi procesami spadną na mieszkańców.
Michał Hebda, zastępca burmistrza Niepołomic stwierdził, że gmina ta przewidziała program osłonowy dla mieszkańców, których nie będzie stać na wymianę pieców. Takie rozwiązania mają przygotowane także Skawina, Oświęcim i pozostałe gminy.
Za sprawą uchwały antysmogowej przyjętej dwa lata temu dla Krakowa w stolicy województwa jest wyraźnie zauważalna poprawa powietrza, potwierdzona także przez badania ekspertów m.in. AGH oraz Europejskiego Centrum Czystego Powietrza. Na podobne efekty liczą także w siedmiu wspomnianych gminach. Wątpliwości natomiast nie kryją działacze organizacji antysmogowych.
- Same zapisy prawne to za mało, nie zmienią one rzeczywistości, jeśli nie pójdą w ślad za nimi faktyczne i odpowiednie wsparcie finansowe oraz edukacja. Bez tego dotrzymanie terminów, o których się mówi, jest wątpliwe - uważa Mariusz Kaszuba z Oświęcimskiego Alarmu Smogowego.
Według niego, przymuszanie ludzi zakazami i nakazami to nie jest najlepsze rozwiązanie, bo może okazać się, że w efekcie prawo będzie martwe. Gminy, które zdecydują się na lokalne prawo antysmogowe, uzyskają preferencje w dostępie do środków Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2021-2027.
A co na to mieszkańcy? Ich zdania są podzielone. Część ludzi obawia się, że sporo ich to będzie kosztować.
- Faktem jest, że przy wymianie pieca trzeba zainwestować też w ocieplenie domu, ale wbrew pozorom to się opłaca. Kiedyś na zimę kupowaliśmy ok. 6 ton węgla, co wychodzi ok. 5 tys. zł. W ubiegłą zimę zmieściłam się w kwocie 2 tys. zł za gaz, który używałam też do gotowania i podgrzewania wody. Nie ma się czego bać - mówi mieszkanka gminy Krzeszowice.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Oświęcim 20 lat temu. Miejsca, w których dzisiaj stoją galerie i centra handlowe
- "Ekonomik" w Oświęcimiu na archiwalnych fotografiach. Szkoła ma już 60 lat
- Meble oferowane przez oświęcimian na OLX. Zobaczcie
- Medale i nagrody z okazji Święta Miasta w Oświęcimiu
- Unia Oświęcim druga w hokejowym Memoriale Artura Malickiego. Zobaczcie zdjęcia
- Kolorowe, radosne i charytatywne zakończenie wakacji w Brzeszczach
FLESZ - Jak pozbyć się stresu w godzinę? Tę metodę stosowała NASA
