Siatkówka. GKPS Gorlice zakończył tegoroczne zmagania na podium 1. ligi. Trener Kozłowski: liczę na efekty

W ostatnim tegorocznym meczu gorliczanie wywalczyli punkt na ciężkim terenie przegrywając 2:3 z GSKS Laskowa.

- Ten punkt to nasza największa zdobycz, a... może nawet ważniejsze jest to, że drużyna zaprezentowała się zdecydowanie lepiej niż w ostatnich występach. Daje to nadzieję na przyszłość, że teraz będzie tylko lepiej. W 2. rundzie czekają nas trudne starcia wyjazdowe ze Skawą i Volleyem, które będziemy starali się wygrać. W Laskowej było wiele kontrowersji, ogromne emocje. Po czterech setach był remis 90:90. Zabrakło nam troszeczkę szczęścia. Mieliśmy w górze piłkę meczową… Nie udało nam się skończyć meczu. Wróciły stare demony, nie potrafiliśmy przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. W tych trzech ostatnich meczach na wyjeździe było widać, że mamy z tym problem – ocenia trener Kozłowski.

13 stycznia 2024 roku GKPS zagra na wyjeździe z Volleyem Podegrodzie (zaległy mecz z 1. rundy), a 20 stycznia w Wadowicach ze Skawą.

- Spotkania te zdecydują o tym, kto na jakim miejscu będzie kończył ligę i czy uda nam się zmieścić w czołowej trójce. Mam nadzieję, że ta sztuka nam się powiedzie. Już nieraz pokazywaliśmy, że w tak trudnych spotkaniach potrafimy grać dobrą siatkówkę – kończy szkoleniowiec.

Sportowy24.pl w Małopolsce