Silesia Volley Mysłowice - Grupa Azoty PWSZ Tarnów 2:3 (21:25, 22:25, 25:21, 25:14, 14:16) i 1:3 (25:23, 22:25, 23:25, 18:25).
Grupa Azoty: Dyrek, Kaczyńska, Podlasek, Szychowska, Mazurkiewicz, Sobczak, Filipowicz ( libero) oraz: Michalak, Cieśla, Dynarowicz, Mokrzycka, Bodzęta (libero).
Stan rywalizacji: 3:1 i awans tarnowianek.
W pierwszym secie pierwszego meczu tarnowianki po punktach Eweliny Dyrek objęły prowadzenie 4:2 . Silesia doprowadziła do stanu 18:18, ale po atakach Sabiny Podlasek drużyna gości wygrała pierwszą partię.
W drugiej tarnowianki po ataku z drugiej linii Podlasek prowadziły 15:14 , ale zepsuły aż pięć zagrywek i rywalki wygrały do 22. W trzecim secie zacięta walka toczyła się do stanu 21:21. Końcówka należała jednak do Silesii. W czwartym secie po punktach Aleksandry Kaczyńskiej tarnowianki objęły prowadzenie 3:1.
Cenne punkty zdobywała Sandra Szychowska. Blok Dyrek i Joanny Mokrzyckiej dał wygraną do 14 i doprowadzenie do tie-breake. W nim po ataku Angeliki Wardęgi miejscowy zespół prowadził 10:5. Tarnowianki nie złożyły broni. Serwisowego asa posłała Joanna Mazurkiewicz, do remisu 10:10 oprowadziła Szychowska i rozpoczęła się niesamowita walka o każdy punkt. Po ataku w aut mysłowiczanki prowadziły 15:14 i miały piłkę meczową. Tarnowianki, niesione dopingiem grupki najwierniejszych kibiców, obroniły meczbola, zaatakowały, a po podwójnym odbiciu piłki przez rywalki wydarły im zwycięstwo.
Rewanżowy mecz lepiej rozpoczęła Silesia. Po akcji Sandry Tetfejer i błędzie sędziego objęły prowadzenie 6:1. Drużyna z Tarnowa trzykrotnie doprowadzała do remisu - po raz ostatni do stanu 21:21. O wygranej swej drużyny przesądziła skutecznymi atakami Marta Jasczuk. Drugi set to skuteczna gra Kaczyńskiej, dwa ataki z pierwszej piłki Ady Sobczak, zagrywka Mazurkiewicz w ostatni metr i kiwka Kaczyńskiej pozwoliły na wyrównanie stanu meczu.
W kolejnym secie, znów po ataku z pierwszej piłki Sobczak siatkarki z Tarnowa prowadziły10:5. Rywalki doprowadziły do remisu 22:22. W końcówce nie zadrżała ręka Szychowskiej. W czwartym, jak się okazało ostatnim secie, wyrównana walka trwała do stanu 8:8. Świetnie grała Kaczyńska, punkty zdobyły Mazurkiewicz i z zagrywki Szychowska, natomiast blok Kaczyńskiej i Szychowskiej dał tarnowiankom wygraną na wagę awansu .
- Dziewczęta pokazały charakter. Chwała im za to, że potrafiły się podnieść po fatalnym początku tie-breaka i po przegranym pierwszym secie w __rewanżu.Takie mecze budują zespół - powiedział trener Michał Betleja.
W turnieju finałowym zagrają cztery drużyny. Zgodnie z regulaminem dwie najlepsze uzyskają awans do pierwszej ligi. W ostatnich sezonach bywało jednak tak, że nawet trzecia ekipa otrzymywała zaproszenie do rywalizacji na zapleczu Orlen Ligi.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU