Bocheńscy policjanci w ostatnią sobotę zostali wezwani do niezwykłej interwencji. Oficer dyżurny odebrał telefon, w którym mężczyzna prosił o pomoc bo...zgubił się w wysokiej trawie.
- Jeden z mężczyzn wracając z festynu z miejscowości Słomka poprosił telefonicznie policję o pomoc, ponieważ wszedł w tak wysoką trawę, iż się zgubił i nie mógł odnaleźć drogi do domu - mówi asp. sztab. Leszek Machaj z KPP Bochnia.
Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce szybko zlokalizowali mężczyznę. Był on nietrzeźwy i został przewieziony do swojego domu.
To zwykłe cwaniactwo. Dzwonisz na policję i mówisz, żektoś za rogiem krzyczał że dostaniesz zaraz wpierd..., albo nie maszjak wrócić do domu bo zgubiłeś się i boisz się wyziębić, itd.itp........ POlice TAXI zawsze stanie na wysokości zadania. Kiedy jednak policjanci odwieźli pijanego kolegę po fachu to była okropna medialno-polityczna afera, a lumpy i cwaniactwo śmigają za free i jeszcze policja się tym szczyci.
G
Gość
Za głupotę odwozić do domu ??? Izba wytrzeźwień... Zapłacił by 300 zł to na drugi raz by się nie zgubił
T
Tomek
To jest skandal i chyba czas zawiadomić prokuraturę, ja także chyba zgubię się na rynku w Krakowie w sobotni wieczór...
o
ormo
dawniej taki zartownis dostal by kilka pal na dupsko :) ze zawraca "gitare" , w dobie poprawnosci politycznej tfuuuu, policjanci maja dbac o wizerunek i inne bzdury...żenadka niestety nastala, mogli chociaz za "darmowa" podwozke mandat wypisac za uzywanie slow wulgarnych, nieobyczajny wybryk ... i na pewno sie nie zgubil tylko udal "greka" aby darmo go do domu zawiezli.... ps: co za durne czasy
h
hmm
znalazłaś drogę jak wytrzeźwiałaś mam rozumieć?
t
thebill
do góry ... brzuchem; swoją drogą parę blondynek na plecy i w trymiga by drogę do domu znalazł jak to drzewiej bywało ruchów pijacy nabierali jakby się tyle co urodzili
k
ktoś z Brzeska
Zgubiłam się w lesie szczepanowskim a byłam trzeźwa, ale w końcu trafiłam na właściwą ścieżkę. Zdarza się .
G
Głupia@
słyszałem o "miszczu", który przez godzinę chodził wokół betonowego okrągłego słupa ogłoszeniowego. Po godzinie zaczął płakać i krzyczeć o pomoc.. Darł się "RATUNKU !!! ZAMUROWALI MNIE"
y
yyyy
hahahaha mistrz
G
Gość
spoczko, free taxi. A może zgubił się "po trawie"?