Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spadek cen złota nie zahamował popytu inwestorów w Polsce. Kupują oni coraz więcej - prognoza jest na 16 ton w całym 2022 roku

Zbigniew Biskupski
Zbigniew Biskupski
Inwestycje w złoto można zacząć już od kilkuset złotych. Dużą popularnością od wybuchu wojny cieszą się szczególnie produkty o małej gramaturze. Złoto można łatwo sprzedać, bo to aktywo bardzo płynne, łatwo zbywalne na całym świecie. Do tego wojna w Ukrainie nadal sprzyja niepewności na rynkach finansowych. Jest jeszcze inna kwestia, złoto stało się w Polsce bardzo popularne w ciągu ostatnich 2-3 lat.
Inwestycje w złoto można zacząć już od kilkuset złotych. Dużą popularnością od wybuchu wojny cieszą się szczególnie produkty o małej gramaturze. Złoto można łatwo sprzedać, bo to aktywo bardzo płynne, łatwo zbywalne na całym świecie. Do tego wojna w Ukrainie nadal sprzyja niepewności na rynkach finansowych. Jest jeszcze inna kwestia, złoto stało się w Polsce bardzo popularne w ciągu ostatnich 2-3 lat. mat. prasowe Mennicy Skarbowej
Polacy nadal chętnie inwestują swoje oszczędności w złoto, przede wszystkim dlatego, że złoto bezpiecznie przenosi wartość pieniądza w czasie. W porównaniu do innych aktywów jest zdecydowanie inwestycją długoterminową. Mennica Skarbowa nadal obserwuje bardzo wysoki popyt na złoto, ten globalny też rośnie.

Jak wynika z danych Światowej Rady Złota, popyt na królewski kruszec w pierwszym półroczu 2022 wyniósł 2188,5 ton i tym samym przewyższał zarówno popyt z analogicznego okresu ubiegłego roku (1950,6 t), jak i z drugiego półrocza 2021 r. (2070,1 t).

W trudnych czasach inwestorzy zawsze kupują złoto

Trwający kryzys geopolityczny i wybuch wojny w Ukrainie znacząco przyczyniły się do zwiększonego zainteresowania inwestycjami w złoto. W marcu bieżącego roku kruszec ten przebił próg cenowy dwóch tysięcy za uncję [przyp. 2 058,30 USD/ uncja w dn. 08.03 br.]. Niepewność spowodowana rosyjską agresją na Ukrainę pobudziła wyobraźnie inwestorów pragnących zabezpieczyć się finansowo przed różnymi możliwościami.

- Marcowy pik cenowy złota wynikał z niepewności. Był to wynik wyższy, niż ten spowodowany pandemią Covid-19 w 2020 roku lub kryzysem ekonomicznym z 2011 roku. W ostatnich tygodniach obserwujemy jednak spadek cen złota i w mojej ocenie nadal jest potencjał do przeceny - uważa Jarosław Żołędowski, prezes Mennicy Skarbowej.

- Jest to między innymi efekt silnego dolara, a szczególnie decyzji amerykańskiego FED o walce z inflacją. Wszyscy więc czekają na kolejne podwyżki stóp procentowych w USA, a to oznacza umacnianie się dolara. Ta waluta jest obecnie w bliskiej korelacji z wyceną złota, więc cena tego kruszcu nadal może spadać. Jednak w Polsce nadal trzeba zapłacić za uncję złota ponad 8000 PLN, więc zasadniczo cena wyrażona w polskiej walucie się nie zmieniła – mówi Żołędowski i dodaje:

- Proszę spojrzeć także na inne wskaźniki - inflacja w Polsce utrzymuje się na poziomie 17%, a niektórzy analitycy prognozują, że będzie jeszcze wyższa i utrzyma się przez długie miesiące. Lokaty bankowe utrzymujące się na poziomie nawet 7 proc. oznaczają realną stratę z inwestycji. Coraz trudniej kupić też mieszkanie z przeznaczeniem na wynajem, bo deweloperzy wstrzymują nowe inwestycje. Nie wszyscy chcą kupować akcje na giełdzie, którą też czekają ciężkie czasy. A kryptowaluty to jednak oferta dla inwestorów lubiących emocje.

W takim otoczeniu złoto nadal jest dobrą inwestycją - szczególnie dla tych, którzy inwestują długoterminowo. Inwestycje w złoto można zacząć już od kilkuset złotych. Dużą popularnością od wybuchu wojny cieszą się szczególnie produkty o małej gramaturze. Złoto można łatwo sprzedać, bo to aktywo bardzo płynne, łatwo zbywalne na całym świecie. Do tego wojna w Ukrainie nadal sprzyja niepewności na rynkach finansowych. Jest jeszcze inna kwestia, złoto stało się w Polsce bardzo popularne w ciągu ostatnich 2-3 lat.

Ceny złota spadają, Polacy kupują

- Cena złota spada i może nadal spadać - prognozuje prezes Mennicy Skarbowej. Obecnie wartość produktów inwestycyjnych wytworzonych w tym kruszcu w największym stopniu jest uzależniona od decyzji FED podnoszącej stopy procentowe w USA oraz umacniającego się dolara. Jednak właśnie z tego powodu cena złota de facto nie zmienia się jeśli weźmiemy pod uwagę polską walutę. Według szacunków Mennicy Skarbowej w ubiegłym roku Polacy kupili około 14 ton złota.

- Nasze analizy wskazują, że w 2022 roku Polacy zakupią jeszcze więcej złota, niż przed rokiem. Z informacji uzyskanych od międzynarodowych mennic - producentów złota wynika, że Polska jest co najmniej w piątce, jeśli nie w pierwszej trójce państw Unii Europejskiej pod względem sprzedaży złota. Wystarczy spojrzeć na półroczny raport Mennicy Skarbowej, by dostrzec, że pierwsze półrocze było rekordowe jeśli chodzi o sprzedaż tego kruszcu - przekonuje ekspert.

- W pierwszym półroczu br. Mennica Skarbowa sprzedała aż 2,4 t złota. Przewidujemy, że w najbliższym czasie zakup złota nadal będzie się cieszył sporą popularnością wśród inwestorów. Na jak długo? – Trudno powiedzieć. Pogłębiający się kryzys energetyczny oraz galopująca inflacja, a co za tym idzie - nieustannie wzrastające ceny żywności i usług z pewnością odbiją się na portfelach Polaków. Przeznaczając więcej funduszy na żywność, opłaty i inne koszty życia, zapewne będą nabywać mniej aktywów inwestycyjnych – zauważa Żołędowski.

W pierwszym półroczu Polacy kupili 8 ton królewskiego kruszcu

Szacunki te potwierdza firma Goldenmark. Z wyliczeń jej analityków wynika, że w 2021 r. sprzedaż złota w Polsce wyniosła 14,2 tony. Pierwsze półrocze 2022 utrzymało popyt na królewski kruszec na wysokim poziomie, który eksperci oszacowali na 8 ton. Dla porównania, w całym roku 2020 Polacy zakupili 9,3 tony złota, a w 2019 - 5 ton.

W sumie większość emerytów dostanie dodatkowo w 2023 r. ponad 3 tys. zł: dodatkowe świadczenie w marcu-kwietniu, wraz z marcową emeryturą podstawową w zwaloryzowanej wysokości – tzw. trzynastą emeryturę oraz w sierpniu-wrześniu drugie w roku dodatkowe świadczenie – tzw. czternastą emeryturę.

Dodatkowe 3000 plus dla emerytów w 2023: poza rekordową walo...

Jak wynika z raportu „Pierwsze półrocze 2022 na rynku złota” opracowanego przez ekspertów Goldenmark, wiodącego dostawcy metali szlachetnych w Polsce, oznacza to, że rodzimy rynek złota dynamicznie rozwija się, co związane jest z kluczowymi czynnikami ryzyka dotyczącymi ogółu – inflacją i wojną.

– Czynnikiem, który również wpłynął na polski rynek złota, były rekordowo niskie stopy procentowe w okresie pandemicznym – w okresie od maja 2020 do września 2021 roku stopa referencyjna wynosiła 0,1 proc. Przełożyło się to m.in. na symboliczne oprocentowanie lokat bankowych, co – wraz z rosnącą już wtedy inflacją – sprawiało, że Polacy szukali sposobów na ochronę swoich oszczędności – wyjaśnia Dariusz Świętek, dyrektor sprzedaży w Grupie Goldenmark.

Podobnie jak w poprzednich latach, największą popularnością w Goldenmark cieszyły się monety bulionowe i sztabki o wadze 1 uncji.

- Wśród monet prym wiodły najpopularniejsze z nich, czyli Krugerrand, Wiedeńscy Filharmonicy, Australijski Kangur, Kanadyjski Liść Klonowy i Amerykański Orzeł. Klienci chętnie kupowali także małe sztabki o wadze 1, 2 i 5 gramów. Odczytujemy to niezmiennie jako fakt, że w złocie lokują swoje oszczędności także osoby o nieco mniej zasobnych portfelach, ale również mające na uwadze swoje bezpieczeństwo finansowe. To bardzo pozytywny sygnał – dodaje Świętek.

Jeśli chodzi o sektor technologiczny, w każdym z tych okresów popyt był podobny i wynosił ok. 160 ton, przy czym najwyższy był w drugim półroczu 2021 r. i wyniósł 169,3 ton.

- Tłumaczyć to można faktem, że w drugim półroczu ubiegłego roku przemysł znajdował się jeszcze w tendencji wzrostowej po pandemii, zaś w 2022 roku na fali niepokojów geopolitycznych produkcja w pewnych sektorach znów zaczęła spowalniać – wylicza Michał Tekliński, dyrektor ds. rynków międzynarodowych w Grupie Goldenmark.

Ponownie wzrosło zainteresowanie złotem wśród banków centralnych, które w pierwszej połowie 2022 roku kupiły około 270 ton królewskiego kruszcu, czyli zdecydowanie więcej niż w drugiej połowie roku ubiegłego. Do największych kupujących należały: Turcja (63,5 t), Egipt (44,11 t), Irak (33,97 t) i Indie (14,71 t).

- Wzrosty w kategorii „inwestycje” i „banki centralne” wyraźnie obrazują rosnący popyt na bezpieczeństwo, zaś spadek w kategorii „biżuteria” i lekki spadek technologiczny wskazują jednocześnie na ograniczenie konsumpcji i produkcji, które wynikają z niepewności geopolitycznej oraz rosnącej inflacji – dodaje rozmówca.

Trwa głosowanie...

Jak oceniasz aktualny poziom swoich oszczędności?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Spadek cen złota nie zahamował popytu inwestorów w Polsce. Kupują oni coraz więcej - prognoza jest na 16 ton w całym 2022 roku - Strefa Biznesu

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska