https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Spór zbiorowy w fabryce opon w Dębicy. Walczą o podwyżki

Paweł Chwał
Dębicka firma to lider w produkcji opon w kraju i miejsce pracy blisko 3 tysięcy osób
Dębicka firma to lider w produkcji opon w kraju i miejsce pracy blisko 3 tysięcy osób fot. archiwum
Związki zawodowe działające w dębickiej Firmie Oponiarskiej weszły w spór zbiorowy z zarządem spółki. Poszło o wysokość podwyżek płac dla pracowników. Sytuacja w jednym z największych zakładów w regionie tarnowskim jest napięta.

- Po raz ostatni byliśmy w sporze zbiorowym w 2007 roku. Później sytuacja na rynku była ciężka, sprzedaż opon spadła przez kryzys, ale mimo wszystko, bez większych problemów, potrafiliśmy się dogadać z pracodawcą. Teraz się nie udało - mówi Józef Nykiel, zastępca przewodniczącego komisji zakładowej NSZZ Solidarność. To jeden z dwóch związków zawodowych skupiających pracowników głównego producenta opon w Polsce. Drugim jest natomiast Związek Zawodowy Chemików.

Związkowcy zdecydowali się wystąpić na drogę sporu zbiorowego, gdyż do końca marca nie osiągnęli kompromisu w sprawie podwyżki wynagrodzeń, jak to przewiduje Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy.

O jaką kwotę chodzi? Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że związkowcy walczą o 317 złotych brutto podwyżki oraz o 20 złotych brutto więcej na miesięczne indywidualne składki emerytalne. Wynegocjowane rok temu kwoty wynosiły odpowiednio: 128 i 15 zł brutto.
- W środę wracamy do rozmów. Mimo wszystko jestem dobrej myśli - mówi Józef Nykiel.

Podobne podejście prezentuje także zarząd spółki. W oficjalnym komunikacie, który dotarł do naszej redakcji, czytamy, że w związku z tym, iż do końca marca nie zostało zawarte porozumienie płacowe, fundusz płac zasadniczych wzrósł od 1 kwietnia o 3,5 procent. - Wzrost ten jest zgodny z postanowieniami Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy, uzgodnionymi pomiędzy Pracodawcą a Związkami Zawodowymi w 2009 roku - informuje Przemysław Barowicz z agencji Alfa Communications, obsługującej medialnie dębicką FO.

Zarząd podejmie rokowania z działającymi w spółce oboma związkami zawodowymi, jednak nie będą one łatwe, gdyż - jak wyjaśniają w firmie - na rynku cały czas trwa recesja. Blisko 80 procent opon produkowanych w Dębicy, również takich marek, jak Goodyear, Dunlop, Fulda i Sava, eksportowanych jest za granicę.

Ile zarabiają?

Firma Oponiarska Dębica S.A. to jeden z największych zakładów w regionie, a jego pracownicy mogą poszczycić się całkiem niezłymi zarobkami. W dębickim zakładzie pracuje w tym momencie 2950 osób, o dwadzieścia więcej niż na koniec 2012 roku.
Średnia płaca w spółce wynosiła w ubiegłym roku 3882,10 zł.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
były pracownik valeo
Brawo Panowie, walczcie! Jakimś cudem przy mniejszych wydajnościach na zachodzie Europy da się płacić pracownikom 3-4 tys euro a nam wmawiają, że kryzys, że recesja itp bzdury. Koncerny pozakładały filie w Polsce a nasi podobno rodacy-menagerowie zrobili z nich obozy pracy. Znakomity przykład - valeo - średnie zarobki na produkcji 1600pln a dla zatrudnionych przez adecco 900-1000pln, praca ciężka, w ciągłym stresie, wszechobecny mobbing. Awanse za wazeliniarstwo a brak kompetencji o zgrozo dodatkowym atutem(na 10 kierowników zmian 1 z wyższym wykształceniem) Menager 20-30tys pln, gdzie tu sprawiedliwość?!?
c
czester
Kolego nie pracujesz w tej firmie więc nie wiesz jakie są realia. Ja już kilka lat w tej firmie pracuje. Taka średnia wynika tylko z wielkich zarobków pracowników umysłowych których jest co niemiara. A pracownik który pracuje na produkcji 20 lat zarabia ok. 2300 zł netto i powiedz mi to czy to jest dużo, więc zanim coś napiszesz to zastanów się, a nie pisz takich pierdól.
r
ryży wuj
jako kraj taniej siły roboczej, a sam ze swoimi kamratami pławi się w luksusie i obdziela się premiami.
m
marek popiela
Zarabiaja prawie 4 tysiace zlotych i jeszcze im malo? Wiekszosc z nas w Polsce Tuska jest szczesliwa jak zarobi 2 tysiace i uwaza ze zlapala Pana Boga za nogi. A tu burzuje i macharadze maja taka kase i strajkow im sie zachcciewa. Rozgonic ich na cztery wiatry i przyjac do roboty takich jak ja bo ja bede szczesliwy jak mi dadza 3 tysiace i bede po rekach calowal.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska