https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stare pieniądze wymień w tym roku

Anna Kaliszewska
Takie banknoty niejeden z nas trzyma jeszcze w szufladzie
Takie banknoty niejeden z nas trzyma jeszcze w szufladzie
Banknot o nominale sto tysięcy złotych z wizerunkiem Moniuszki, pięćdziesiątka ze Świerczewskim czy milion z Reymontem mogą być sentymentalną pamiątką. Jeśli jednak chcesz się pozbyć starych pieniędzy i otrzymać ich równowartość w nowych złotych, możesz to zrobić tylko do końca roku.

Denominacja nastąpiła w Polsce 15 lat temu. Wtedy to, po "obcięciu" kwotom czterech zer, banknot o nominale 10 000 zł zastąpiła moneta jednozłotowa. Taki przelicznik, czyli 1 do 10 tysięcy, stosowany jest podczas wymiany również teraz.

Aby oddać stare pieniądze, należy się udać do placówki Narodowego Banku Polskiego. - Sprawa załatwiana jest od ręki. Wystarczy przyjść z pieniędzmi do kasy - informuje Lesław Wilczak, rzecznik krakowskiego oddziału NBP.

Mimo to do banku nie przychodzą tłumy. - Teraz zdarzają się sporadyczne przypadki, ale może pod koniec roku zjawi się więcej ludzi - zastanawia się Wilczak. - Jest natomiast zainteresowanie, dużo osób dzwoni po informacje.

Widać zatem, że niechętnie rozstajemy się z dawnymi banknotami. W 2005 roku Polacy oddali do banku równowartość 1,8 miliona nowych złotych, ale kwoty te są coraz niższe. W ubiegłym roku zawróciliśmy jedynie 0,7 miliona.

Według szacunków NBP, w posiadaniu Polaków znajduje się jeszcze 8283,4 miliona sztuk środków płatniczych, które wyszły z użycia, a które przekładają się na kwotę 174,8 miliona nowych złotych. Trzymamy zatem w szufladach równowartość niemal pięciuset dwupokojowych mieszkań w Krakowie.
Kto nie wymieni pieniędzy na czas, może spróbować oddać je do firmy numizmatycznej.

- Tylko banknoty w stanie idealnym mają wartość. Za wyglądający jak świeżo z mennicy banknot o nominale 200 tysięcy można dostać około 200 złotych - tłumaczy Dariusz Jaglarz z Krakowskiego salonu numizmatycznego "Fjoda".

Czy zatem mocno wysłużone "setki" z Waryńskim, które prawie każdy ma jeszcze w domu, będą się kiedyś cieszyć zainteresowaniem kolekcjonerów? - To nie zależy od wieku banknotów, ale od tego, jak wiele ich egzemplarzy jest dostępnych na rynku - wyjaśnia Jaglarz.

Trudno więc przewidzieć, ile potrzeba lat, aby najpopularniejsze kiedyś nominały zyskały wartość. Najpierw większość musi zniknąć z obiegu. Dlatego zarobią na nich najwytrwalsi, którzy zachowają pieniądze, licząc na to, że większość Polaków po prostu się ich pozbędzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Wybrane dla Ciebie

Próbował zamordować swoją partnerkę w pensjonacie w Zakopanem. Grozi mu dożywocie

Próbował zamordować swoją partnerkę w pensjonacie w Zakopanem. Grozi mu dożywocie

ICE Kraków w rywalizacji ze stadionami Wisły i Cracovii o sponsora tytularnego

ICE Kraków w rywalizacji ze stadionami Wisły i Cracovii o sponsora tytularnego

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska