Starosta podziękował policjantom z „drogówki” za wzorową postawę. Podkreślił, że samorządowcy zauważają i doceniają ich zaangażowanie zarówno w skuteczne reagowanie na przypadki łamania prawa, jak również niesienia pomocy tym, którzy jej potrzebują.
- Taki profesjonalizm zasługuje na szczególne wyróżnienie i z pewnością stanie się wzorem dla innych - powiedział Zbigniew Starzec, który wręczył policjantom pamiątkowe kryształowe statuetki.
Lucjan Galski i Tomasz Łąka 9 grudnia uratowali życie 27-latkowi z Brzeszcz. Mężczyzna zasłabł na ul. Konarskiego w Oświęcimiu. Miał dużo szczęścia, bo w pobliżu byli policjanci. Zatrzymali się tam, by wlepić mandat kierowcy, który nieprawidłowo wyjechał ze stacji benzynowej.
Mundurowi na widok leżącego na ziemi mężczyzny ruszyli mu na pomoc. Tomasz Łąka chwycił jeszcze za radiotelefon, by zawiadomić oficera dyżurnego, który wezwał karetkę, z kolei Lucjan Galski rzucił się wykonać masaż serca.
Reanimowany jeszcze przed przyjazdem pogotowia odzyskał przytomność. Drżał z zimna.
Policjanci bez wahania, mimo że było mroźno, zdjęli własne kurtki i okryli go. Mężczyzna miał zawał serca.
Nie była to jedyna bohaterska interwencja z udziałem Lucjana Galskiego. Trzy dni później uratował życie desperata, który w samej piżamie spacerował po nasypie kolejowym. Na widok policjantów zaczął uciekać. Wywrócił się i złapał za tory, nie chciał ich puścić.
Mundurowi siłą musieli ściągać go z torowiska, a pociąg już nadjeżdżał. Cudem udało się uniknąć tragedii. Policjanci nie uważają, by zrobili coś wyjątkowego.
- Wstąpiliśmy do policji, by pomagać innym - mówi skromnie Lucjan Galski.