Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stary Sącz. Mieszkańcy Gabonia od lat walczą o przekształcenie działek. Bezskutecznie

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Zdaniem Marii Jaskólskiej, jej rodzinna działka zdecydowanie nadaje się do przekształcenia z rolniczej na budowlaną
Zdaniem Marii Jaskólskiej, jej rodzinna działka zdecydowanie nadaje się do przekształcenia z rolniczej na budowlaną Archiwum Marii Jaskólskiej
Maria Jaskólska, mieszkanka Chełmca od lat stara się o przekształcenie swojej 44–arowej działki w Gaboniu na budowlaną. Zamierza postawić na niej dom, ale nie może. Przeszkadza w tym plan zagospodarowania przestrzennego i stare studium. Jej działania w tej sprawie sięgają jeszcze roku 2016, wcześniej o to samo czynił starania jej tata Michał Olchawa. Jak dotąd bezskutecznie.

Nasza Czytelniczka przyznaje, że jej działka jest położona na równym terenie, z możliwością doprowadzenia do niej prądu, gazu. Jest sąsiedztwo, w dodatku niemal pod samą działkę prowadzi droga asfaltowa. – Człowiek ma swój majątek i nic nie może z nim zrobić. Lata mijają, a nic w naszej sprawie się nie zmienia – denerwuje się Pani Maria.

Co na to Gmina Stary Sącz? – Na ostatniej Sesji Rady Miasta, która odbyła się 29 września podjęto uchwałę o zmianie planu zagospodarowania przestrzennego na terenie miejscowości Gaboń – przyznała w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Agnieszka Bałuszyńska, kierownik Referatu Budownictwa i Gospodarki Przestrzennej w gminie. Przy okazji poleciła nam kontakt z Burmistrzem Starego Sącza Jackiem Lelkiem, ale w poniedziałek, mimo kilku prób kontaktu z naszej strony, nie udało nam się z nim skontaktować. Burmistrz raczej nie unikał tematu, ale jak udało nam się ustalić przebywał w delegacji.

Zmiana planu zagospodarowania przestrzennego, zdaniem Artura Kurowskiego, który również posiada rodzinną działkę w Gaboniu (16 arów), graniczącą na kilkudziesięciu metrach z inną, na której stoją czyjeś zabudowania, niewiele jednak zmieni.

– Jeśli gmina będzie bazować na starym studium, to nic to nie da. Dopóki ono nie będzie zmienione, sytuacja się nie poprawi – przyznaje nasz rozmówca. Działkę w Gaboniu otrzymał od rodziców. Już od ponad 20 lat jego rodzina próbuje coś zdziałać w tej sprawie, ale dotąd to się nie udało.

– Rodzice walczyli o zmianę już w 2000 roku, rok później powstało obecne studium. Mam szereg pism z tamtych czasów. Problem w tym, że firma urbanistyczna bazuje na tym, co ma od gminy. Coś mnie trafia, gdy burmistrz remontuje krótkie odcinki dróg po kilka km za większe pieniądze a takiego studium, koszt wyniósłby pewnie ok. 300 tys zł, nie potrafi jakoś zorganizować. Gmina powinna mieć takie pieniądze. Tym bardziej, że tych próśb i wniosków w sprawie przekształcenia działek jest więcej. Walczą o to pokolenia. Każda normalna gmina powinna zabiegać o swoich mieszkańców. Mieszkając w Gminie Stary Sącz płaciłbym przecież podatki, opłaty… Nie rozumiem czemu cały czas robi nam się jakieś problemy? – zastanawia się Kurowski.

W czerwcu br. Pani Maria zorganizowała spotkanie z władzami Starego Sącza. – Obiecano mi, że nastąpi zmiana planu przestrzennego dla Gabonia. Nasza wieś jest regularnie pomijana w tej kwestii. – Pojawił się Burmistrz Jacek Lelek oraz mieszkańcy walczący w tej sprawie. Znalazłam pewną grupę osób, które podobnie jak ja chcą zmian. Powiedzmy sobie szczerze, działki w naszej wsi nie były przekształcane już od bardzo dawna… Burmistrz powiedział, że przyjmie wnioski, ale nie obiecuje, że przekształci wszystkie działki. Jeśli działka jest w środku lasu, to każdy z nas wie, że ona nie będzie przekształcona na budowlaną, ale jeśli działka ma w sąsiedztwie drogę itd. to powinna być taka opcja… A jak pokazują ostatnie działania, nie jest to jednak takie oczywiste – tłumaczy Jaskólska.

Poprzedni urbanista mówił tacie Pani Marii, że ich rodzinna działka nadaje się do przekształcenia, tyle że m.in. przez brak planu przestrzennego trzeba czekać. – I my czekamy i czekamy. Zwykle byliśmy odsyłani z kwitkiem. W tym roku tata przepisał działkę notarialnie na mnie i postanowiliśmy z mężem, że chcemy się budować, ale nadal nie mamy takiej możliwości. Mamy związane ręce.

Pani Maria pokazuje SMS–a od jednego z mieszkańców, który skonsultował się z prawnikami oraz firmą urbanistyczną. Z treści wiadomości jasno wynika, że jedynym sposobem na przekształcenie działek w Gaboniu jest wprowadzenie nowego studium. Obecne pochodzi z 2001 roku i jest przestarzałe. „Studium uwarunkowań ma sens do 5–10 lat. Nikt nie opracuje planu zagospodarowania o nowe działki pracując na tak starym studium, które jest podstawą prawną do zmian działek z rolnych na budowlane. Należy złożyć pisma do Gminy Stary Sącz ws. utworzenia nowego studium dla Gabonia. Koszt takiego przedsięwzięcia, zdaniem Biura Urbanistycznego Maria Modzelewska z Nowego Sącza, ma wynieść ok. 300 tys zł. Taki wydatek ze strony gminy po prostu nam się należy. Gmina przez ostatnich 20 lat nie zrobiła nic ws. osiedlania się nowych mieszkańców w miejscowości Gaboń”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska