Część mieszkańców Starego Sącza nie chce, aby przy ul. Piaski nadal funkcjonowała wytwórnia mas bitumicznych. Skarżą się, na uciążliwy zapach i boją o swoje zdrowie i najbliższych. Do władz miasta trafiła już petycja podpisana przez 200 osób. W niedzielę 9 grudnia zbierano także podpisy w tej sprawie obok kościoła św. Elżbiety.
- To uciążliwy sąsiad, którego działalność wpływa negatywnie nie tylko na życie okolicznych mieszkańców, ale także na środowisko naturalne - zaznaczył w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Michał Marczyk, mieszkaniec Myślca (gm. Stary Sącz), niezadowolony z obecności wytwórni w okolicy swojego domu.
Jest on jednym ze współorganizatorów petycji do burmistrza Jacka Lelka i starosądeckich radnych. Umowa na wykorzystanie gruntu firmie Machnik, która zarządza „asfaltownią”, kończy się wraz z tym rokiem. Burmistrz Lelek obiecał mieszkańcom, że przyjrzy się, czy działanie wytwórni mas bitumicznych wpływa negatywnie na środowisko.