- Dostaliśmy 2 tys. zł i upominki dla chłopców - mówi Renata Bzdyk, mama. - Nawet starsza córka otrzymała od marszałka misia. To miłe - dodaje.
Staś i Kacper urodzili się w Zakopanem, ale wymagali specjalistycznej opieki. Dlatego dzieci przewieziono do szpitala ginekologiczno-położniczego "Ujastek".
- Najpierw trafił tu Staś, potem Kacperek. Teraz Staś już jedzie do domu, a Kacperek musi leżeć. Będą tęsknić za sobą, dlatego przygotowaliśmy dla nich jedno łóżeczko. Żeby po rozstaniu mogli się nacieszyć sobą - śmieje się szczęśliwa mama.
Choć są wcześniakami, wagę mieli sporą: 2670 kg i 2700 kg. - Duże chłopy - zaznacza pani Renata.
Studniówki w Małopolsce 2013 [ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!