Krakowskie zoo wzbogaciło się o nowy gatunek zwierzaków. To kozy czarnoszyje [WIDEO]

DRUGA FALA: Przez restrykcje stracili środki do życia. Branża fitness umiera

- Na razie są jeszcze malutkie, ale w przyszłości będą naprawdę duże - podkreśla krakowskie zoo. Kozioł osiągnie wagę do 75 kg, a koza - 55 kg.

Czarnoszyje kozy walizerskie to bardzo nietypowo ubarwiona rasa. Ich nazwa bierze się właśnie od tego umaszczenia. Zwierzęta są dwukolorowe. Ich głowa, szyja i tułów aż do łopatek oraz przednie kończyny są całkowicie czarne, natomiast tylna część ciała - biała. Granica między tymi dwoma kolorami jest zawsze wyraźna. Sierść tych kóz jest długa i falowana.

Kozy walizerskie stały się wizytówką położonej na wysokości 1610 m n.p.m. u podnóża Matterhornu miejscowości Zermatt - jednego z najpopularniejszych ośrodków wypoczynkowych w Szwajcarii, centrum sportów zimowych i wspinaczek górskich. Każdego roku przez sześć tygodni lata, od początku lipca do połowy sierpnia, stado kóz Valais Blackneck jest przepędzane główną ulicą tej miejscowości. Ich "pochód", zwany Geissenkehr, przyciąga tysiące turystów, którzy przyjeżdżają, by zobaczyć i sfotografować te piękne czarno-białe zwierzeta.

Trzeba też dodać, że czarnoszyje kozy walizerskie należą do rasy zagrożonej wyginięciem.

- Musicie je zobaczyć! Zapraszamy - zachęca krakowskie zoo, które zamieściło też w mediach społecznościowych filmik pokazujący tych nowych mieszkańców Mini-ZOO.