We wtorkowe popołudnie w Porębie obejrzano pierwszy mecz: Polska-Senegal. Choć każdy ma dziś w domu telewizor, wiele osób zdecydowało, że woli obejrzeć mecz w towarzystwie znajomych i przyjaciół.
Kibice przynieśli ze sobą bęben, trąbki, biało-czerwone szaliki i flagi. Wmiejscowej świetlicy rozstawiono leżaki i krzesła. Na oknach i filarach zawisły biało-czerwone barwy.
Kibicowali niezrażeni
Emocje sięgały zenitu, co rusz dało się słyszeć skandowanie i śpiewy. Niestety, piłkarze nie mieli dobrej passy, co jednak nie zrażało wiernych kibiców w Porębie.
Radość po bramce strzelonej przez Polaków Senegalczykom nie miała granic. Natychmiast padła komenda: „Jeszcze jeden”. Dodatkowa bramka uratowałaby sytuację, doprowadzając spotkanie do remisu.
Niestety, kibice w Porębie Spytkowskiej, podobnie jak i w całej Polsce, nie doczekali się na drugiego gola. Mecz zakończył się przegraną.
Sukces frekwencyjny
Mimo, że mecz rozpoczął się o godz. 17, gdy wiele osób kończy pracę, świetlica w Porębie Spytkowskiej pękała w szwach.
Jan Waresiak przyjechał do Poręby ze Szczepanowa. Dowiedział się o strefie kibica z Facebooka. - Sołtys bardzo to promuje, dlatego przyjechałem, żeby zobaczyć jak to będzie wyglądało. Gdyby mecz był wygrany, byłaby tu euforia. Spodziewaliśmy się czegoś innego.
- Bardzo się cieszymy, że w ogóle coś takiego się u nas organizuje. Przyjeżdżają do nas honorowi goście - mówi Stanisław Adamczyk z Poręby Spytkowskiej. Niezrażony wynikiem spotkania, zamierza w porębskiej świetlicy obejrzeć kolejne mecze z udziałem Polaków.
Z udziałem lidera PSL
Do Poręby na mecz przyjechał m.in. poseł Władysław Kosiniak-Kamysz, szef ludowców.
- Takie przedsięwzięcia, jak strefa kibica, mogą działać w dużych miastach, ale też mogą być w małych miejscowościach, tylko muszą być dobrzy gospodarze. Adrian Zaleśny jest dobrym gospodarzem, integruje tę wieś, dlatego chciałem być tutaj, a nie na Stadionie Narodowym w Warszawie - przyznaje polityk PSL.
Sołtys Adrian Zaleśny, o którym mowa, to najmłodszy gospodarz wsi w Małopolsce. W maju skończył 24 lata. Skromnie wypowiada się na temat swojej inicjatywy. - Wszyscy w tym szczególnym czasie kibicujemy biało-czerwonym, więc w pewnym momencie pojawił się pomysł, żeby to zrobić wspólnie, w jednym miejscu, wszyscy razem: i ci najmłodsi i ci troszkę wcześniej urodzeni. Jak widać, udało się to w stu procentach - mówi Zaleśny.
Aby mecze mozna było pokazywać legalnie, wykupił licencję od TVP. Kosztowała ona 2 tys. zł za cały mundial. - Pieniądze pochodzą od różnych sponsorów, którzy mi pomagają w organizacji imprez - przyznaje.
To nie pierwsza taka inicjatywa młodego sołtysa. Dwa lata temu wykupił licencję na prezentację transmisji meczy w ramach Euro 2016.
Za sprawą Zaleśnego w Porębie powstało też kino letnie. W tym roku ma ono powrócić w okresie wakacyjnym.
Inna inicjatywa, planowana na wrzesień, to Małopolskie Dni Ratownictwa. - Będzie można wtedy zrobić zupełnie za darmo profesjonalny kurs pierwszej pomocy - zapowiada Zaleśny.
Strefy kibica w regionie
Swoje strefy kibica zorganizowało też wiele lokali na terenie powiatów bocheńskiego i brzeskiego.
Są to m.in. Piwiarnia Brzeska w Brzesku, Letnie Ogródki w Iwkowej, Pizzeria i Kebab Ambrozja wNowym Wiśniczu, Boisko sportowe w Cikowicach, a także kilka lokali w Bochni: Mała Czarna Bistro, Restauracja K&W Sąsiedzka, Wiedeński Taras, Ogródek Letni pod Kominem. Ciągle aktualizowaną listę można znaleźć na stronie http://www.licencje.tvp.pl/35971800/lista-stref-kibica.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Magnes. Kultura Gazura
Źródło: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto