Wszystkie rzeczy będą przekazywane małym pacjentom na oddziały pediatryczne. Pierwszy będzie obdarowany oddział dziecięcy szpitala MSW w Krakowie. Nowa forma honorowania obrony prac magisterskich jest dobrowolna.
Pomysłodawcą akcji jest dr Małgorzata Majewska z Instytutu Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Przyszło jej to do głowy, gdy jej córka wylądowała na oddziale alergologicznym. Choroba nie była tak ciężka, by dziewczynka nie mogła się bawić, ale w sali szpitalnej nuda była straszna. Mali pacjenci nie mieli się czym zająć.
Dlatego Majewska postanowiła coś zrobić, by zmienić sytuację, by dzieci w szpitalu się nie nudziły. Rozwiązaniem byłoby regularna wymiana wyposażenia szpitalnych bibliotek. Tam, gdzie one już są, kupno dla dzieci nowych książek, kolorowanek, filmów, bajek oraz gier edukacyjnych i planszowych. Istotne w takich akcjach jest to, by nie były sporadyczne, tylko systematyczne.
- Wcześniej nie wiedziałam, co zrobić z mnóstwem tulipanów i róż, które dostałam od studentów podczas obrony prac magisterskich i licencjackich - wspomina dr Majewska. Była promotorem kilkunastu prac, więc tyle bukietów co dnia nosiła do domu. Śliczne, eleganckie, ale wylądowały w koszu.
-Pomyślałam wtedy, że zamiast kwiatów studenci mogliby przynosić zabawki i książki dla chorych dzieci - dodaje.Najpierw przedyskutowała sprawę ze studentami, wykładowcami z innych uczelni. Wszyscy przyklasnęli idei. Potem zapytała lekarzy szpitala MSW w Krakowie, czy chcą takiego wsparcia.
- Ależ oczywiście - mówi Teresa Marek-Szydłowska, ordynator oddziału dziecięcego w szpitalu MSW. - Tego nigdy nie jest za wiele, a na oddziale nie brakuje pacjentów. Mamy też telewizor i DVD, a dzieci na pewno ucieszą się z nowych bajek i filmów - dodaje. Jedyny warunek: zabawki mają być bezpieczne, bo leczą się tam dzieci w różnym wieku: od niemowlaków do pełnoletnich.
Akcja ruszy, gdy będą zaplanowane terminy pierwszych obron prac w tym roku w instytucie. Interesują się nią już inne uczelnie wyższe.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+