Według ustaleń śledczych, po przyjeździe do Suchej Beskidzkiej Arkadiusz M. chciał zapłacić za kurs i podał kierowcy kartę bankomatową. Dwukrotna próba dokonania zapłaty tą kartą okazała się bezskuteczna i pojechali wypłacić pieniądze z bankomatu w centrum miasta. Tam Arkadiusz M. próbował wypłacić pieniądze z dwóch bankomatów, ale bez rezultatu.
- Wtedy kierowca zaproponował, by ktoś pożyczył mu pieniądze. W odpowiedzi na to Arkadiusz M. udawał, że gdzieś dzwoni, po czym powiedział do taksówkarza, że ma już 100 zł, a reszta będzie za chwilę. Czekali na przyniesienie pieniędzy pół godziny - mówi rzecznik krakowskiej prokuratury Bogusława Marcinkowska.
Kierowca stał z przodu samochodu i w pewnej chwili zauważył, że jego pasażer ma podniesioną dłoń z kamieniem w ręce. - Arkadiusz M. go uderzył w głowę. Taksówkarz nie stracił jednak przytomności. Widział, ze napastnik chce go jeszcze raz uderzyć, więc starał się wyrzucić mu kamień z ręki i wsiąść do taksówki. Jednak wówczas zobaczył, że napastnik ma nóż - dodaje rzecznik. Dodaje, że Arkadiusz M. powiedział mu, że chciał go ogłuszyć kamieniem i wrócić jego autem do Krakowa.
Wtedy kierowca złapał za gaz, ale ten nie zadziałał. - Napastnik usiłował dźgnąć go nożem, ale kierowca złapał za ten nóż, całą siłą pociągnął w dół i ugodził napastnika w udo. Zamknął samochód, odjechał kawałek i poprosił przechodniów o powiadomienie policji i pogotowia - mówi prok. Marcinkowska.
Arkadiusz M. był operowany, miał uszkodzona tętnicę i żyłę udową, masywny krwotok.
Gdy w końcu udało się go przesłuchać, nie przyznał się do winy. Potwierdził, że chciał ogłuszyć kierowcę, ale dlatego, że okazało się, że nie ma na koncie pieniędzy, a kierowca groził, że zabierze go na policję. Wystraszył się więc i chciał go ogłuszyć. Nóż też miał służyć jako straszak, a nie jako narzędzie rozboju.
Jednak śledczy nie wierzą w te wyjaśnienia.
Arkadiuszowi M. grozi od 3 do 15 lat więzienia.
Wobec kierowcy również toczyło się postępowanie o spowodowanie ciężkich obrażeń ciała u Arkadiusza M. Zostało jednak umorzone, jego działanie zostało uznane za obronę konieczną.
Studniówki w Małopolsce 2013 [ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!