Pierwsza edycja Marszu dla Życia i Rodziny przeszła ulicami Oświęcimia w 2012 roku i od razu wpisała się na stałe do kalendarza wydarzeń w mieście nad Sołą, z krótką przerwą w czasie pandemii Covid-19.
Oświęcimscy kapłani zwracają uwagę, że coraz mniej par decyduje się na legalizację związków w tradycyjnej, chrześcijańskiej formie, zastępując ją wolnymi związkami partnerskimi. Czyżby zachodziła obawa wzięcia odpowiedzialności za drugą osobę?

Marsz ma właśnie promować tradycyjny model rodziny. Dzieci są skarbem, a nie garbem, głosiło jedno z haseł niesionych przez uczestników marszu. Jeśli ktoś ma w sercu Boga, to nawet w najtrudniejszych życiowych momentach, czy przy dużym zmęczeniu, uśmiech dziecka, czy zwyczajne przytulenie, odmienia wszystko na lepsze.
Marsz zakończył się piknikiem rodzinnym na boisku przy Szkole Podstawowej nr 4 w Oświęcimiu.
Skoro w marszu uczestniczyło kilka pokoleń oświęcimian, to daje nadzieję, że chrześcijańskie wartości zostaną przekazane następnym pokoleniom. Marsze mają być świętowaniem życia, małżeństwa i rodziny, aby słowa przysięgi małżeńskiej towarzyszyły małżonkom przez całe życie.




Bądź na bieżąco i obserwuj
- Ta droga zmieni Oświęcim. Nowa obwodnica miasta do drogi S1
- Rajd Rowerowy Poznajemy Gminę Oświęcim. Rekordowa frekwencja na trasie
- Cała gama zawodów w oświęcimskim „pośredniaku”. Praca wciąż szuka człowieka
- W Oświęcimiu padła szóstka w Lotto Plus. To szczęśliwa kolektura!
- To może być hit wśród szlaków rowerowych w Małopolsce!
- Międzypokoleniowy piknik w Brzeszczach. Czadu dali Big Cyc i Skolim. WIDEO