
Magdalena Srokosz z Półwsi koło Spytkowic urodziła syna. W odwiedziny do niej i małego Maksymiliana przyszedł właśnie dumny tata - Marian: - Dzieci urodzone w roku przestępnym to szczęściarze. Są wyjątkowe i będą mogły szczycić się niezwykłą datą urodzin. Tortu na pewno nie zabraknie naszemu synkowi. Będziemy imprezę robić normalnie, czyli co roku. Albo 1 marca albo 28 lutego. Nie zamierzam oszczędzać na prezentach - mówi.

- Cieszymy się bardzo, że Patrycja jest już z nami - mówi szczęśliwy tata dziewczynki Rafał. - Ale całą ciążę powtarzaliśmy sobie, żeby tylko nie urodziła się 29 lutego - śmieje się. Tym bardziej że nic tego nie zapowiadało. Cesarskie cięcie zostało ustalone na 2 marca. - A tu nagle - bach. I mała jest z nami - mówi Jola, świeżo upieczona mama.
W olkuskim szpitalu pielęgniarki na oddziale położniczym cieszą się, że tego dnia przyszedł na świat kolejny maluch.
- Dzieciątko jest zdrowe, waży 3400 g, a to dobra waga. Tym bardziej jesteśmy dumni - mówi Maria Witas, pielęgniarka oddziałowa na oddziale położniczym w Nowym Szpitalu w Olkuszu.
Rodzice zapewniają, że mimo iż 29 lutego kolejny raz przypadnie dopiero za cztery lata, dziewczynka będzie miała wyprawiane urodziny co roku: albo 28 lutego, albo 1 marca. - Zależy, który dzień będzie bliżej soboty - żartuje tata Patrycji. - Za to co cztery lata będziemy dla naszej dziewczynki wyprawiać wyjątkowe, bardzo huczne przyjęcie - dodaje pan Rafał.
Rodzice, mimo iż wcześniej mieli wątpliwości co do takiej daty narodzin, teraz są przekonani, że to dobry znak. - To wyjątkowa data, więc i Patrycja będzie miała wyjątkowe życie. Jest szczęściarą - cieszą się.