https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szopki ozdobiły Rynek Główny w Krakowie [ZDJĘCIA]

Joanna Bąk
Anna Kaczmarz/ Adam Wojnar
Rozpoczął się jubileuszowy, 75. Konkurs Szopek Krakowskich. Szopki zostały już zaprezentowane krakowianom i można je oglądać przy pomniku Adama Mickiewicza.

To już 75 Konkurs Szopek Krakowskich. Ustóp pomnika Adama Mickiewicza pojawili się zarówno doświadczeni szopkarze, jak i dzieci z krakowskich i podkrakowskich przedszkoli, szkół podstawowych oraz zakładów opiekuńczo-leczniczych.

Po prezentacji na Rynku Głównym wszystkie przeniesione zostały do oddziału Muzeum Historycznego Miasta Krakowa – Celestatu. To nowe miejsce prezentacji tych niezwykłych obiektów. Dotąd prezentowane były w głównej siedzibie muzeum – Pałacu Krzysztofory.

Ten jednak obecnie jest w remoncie. – Ale tam uda się zrealizować moje marzenie z dzieciństwa, czyli wejść do szopki. Kto chce się o tym przekonać, powinien pojawić się na naszej wystawie – mówi dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, Michał Niezabitowski.

W Celestacie obradowało także jury konkursowe. Oceniało wszystkie obiekty pod kątem kryteriów utrwalonych od lat. Chodzi m.in. o dekoracyjność, kolorystykę, pojawiające sie figurki, odwołanie do architektury Krakowa, zastosowanie elementów ruchomych, tradycja, nowatorstwo i „ogólne wrażenie artystyczne.

– Kryteria od lat się nie zmieniają, ale to nie znaczy, że szopka krakowska się nie rozwija. Pojawiają się przecież odwołania do aktualnych wydarzeń albo figurki współczesnych postaci. To wszystko sprawie, że to wciąż żywa tradycja – tłumaczy Małgorzata Niechaj z Muzeum Historycznego Miasta Krakowa.

I przypomina, że to tradycja na tyle wyjątkowa w skali świata, że szopkarstwo krakowskie ma szansę znaleźć się jako pierwszy polski wpis na Liście Niematerialnego Dziedzictwa UNESCO.

Wyniki konkursu zostaną ogłoszone w niedzielę 10 grudnia o godz. 14 w sali Kupferhaus w Pałacu Krzysztofory
Najstarsza istniejąca szopka, wykonana przez Michała Ezenekiera, pochodzi z ok. 1900 roku. Często nazywana „szopką-matką”. To z niej właśnie pochodzi charakterystyczna kopuła, często naśladowana przez współczesnych szopkarzy.Dziś dzieło to znajduje się w kolekcji Muzeum Etnograficznego im. Seweryna Udzieli w Krakowie.

WIDEO: Co krakowianie chcieliby dostać od św. Mikołaja?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Paweł
Piękne te szopki, brakuje jedynie głównego elementu krakowskiego pejzażu, mianowicie ukochanej naszej BIEDRONKI! Ja jako obywatel Rzeczpospolitej postuluję o obowiązkowy taki element, symbolizujący rozwój gospodarczy naszego miasta. Biedronki równie pięknie jak Wawel, czy Kościół Mariacki są symbolem historii Krakowa. Pozdrawiam wszystkich Biedronkowców! p.s. myślę, że znalazło by się miejsce również dla kochanego Lidla.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska