– W Krakowie istnieje tradycja odwiedzania szopek w różnych kościołach, porównywania. Zwłaszcza w drugi dzień świąt krakowianie wychodzą z domów i rodzinnie oglądają szopki. A nawet przyjeżdżają specjalnie w tym celu wycieczki do Krakowa – mówi Małgorzata Niechaj z Muzeum Historycznego Miasta Krakowa.
Do najczęściej odwiedzanych należy ruchoma szopka w kościele Kapucynów przy ul. Loretańskiej. Pierwszym śladem istnienia szopki w klasztorze jest wzmianka z 1867 r. o jasełkach z rzeźbionymi figurkami i uporządkowaniu groty. Dzisiejszy wygląd szopka zawdzięcza przebudowom z połowy lat 50. i z końca lat 90. XX wieku.
Są w niej wzgórza z zabudowaniami Betlejem i Jerozolimy, ale też mury średniowiecznego Krakowa i Planty. Przed grotą ze Świętą Rodziną przesuwają się krakowiacy, górale i postaci z historii, jak trzej polscy królowie i Kościuszko.
Króla znajdziemy też w szopce w kolegiacie św. Anny. Znajdziemy w niej również popiersia m.in. Jana III Sobieskiego, który modlił się w tym kościele po zwycięstwie pod Wiedniem, bpa Jana Pietraszki, który był tu kaznodzieją, Jana Pawła II oraz Sługi Bożego Jerzego Ciesielskiego, który jest pochowany w kolegiacie.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!