Zobacz także:
Wach wydaje się pewny swego. - Mieliśmy bardzo dobry obóz treningowy. Jestem solidnie przygotowany i liczę na zwycięstwo - jasno stawia sprawę.
Tyle tylko, że jeszcze większą pewnością siebie emanuje Irlandczyk. - Przybyłem tu, żeby wygrać. Szacunek dla Mariusza. Jest przecież niepokonany. To ja jednak jestem mistrzem. Mam w swoim dorobku więcej nokautów niż on wszystkich zwycięstw - przypomina McBride.
Jednak krakowianin nic sobie z tych uwag nie robi. Podkreśla, że jeśli nie przez nokaut, to na punkty, ale wygra.
- Jestem przygotowany na 12 rund ciężkiej walki. Nie koncentrujemy się z trenerem na jednym pojedynczym uderzeniu. Jeżeli nie uda się zwyciężyć przed czasem, to chcemy po prostu wygrać wysoko na punkty - zapewnia.
Co ciekawe, w swojej karierze Irlandczyk przegrał już z Andrzejem Gołotą i Tomaszem Adamkiem. Do historii boksu przejdzie za to jego wyczyn z 11 czerwca 2005 r., kiedy McBride przez TKO w 7. rundzie pokonał samego Mike'a Tysona. Po tej walce "Żelazny Mike" zakończył karierę.
W nocy z piątku na sobotę na gali w amerykańskiej miejscowości Uncasville wystąpi także Artur Szpilka (6-0, 4 KO). Bokser z Wieliczki zmierzy się z Amerykaninem Joshuą Harrisem (7-5-1, 5 KO). - Zamierzam zrobić to, co umiem najlepiej. Zaboksować, wygrać i wrócić do Polski. Pokażę mu, gdzie raki zimują - w swoim stylu mówi "Szpila".
Transmisję z pojedynków obu Polaków przeprowadzi TVP1 i TVP Sport.
Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!
Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail