Szpital Uniwersytecki pozwał Ministerstwo Zdrowia i NFZ. Placówka żąda zwrotu ponad 13 mln złotych

Szpital tymczasowy przy ulicy Kopernika w Krakowie funkcjonował w dawnym Centrum Urazowym Medycyny Ratunkowej Katastrof - budynku, z którego chwilę wcześniej Szpital Uniwersytecki przeniósł się do swojej nowej siedziby przy ulicy Jakubowskiego. Swoją covidową działalność na mocy decyzji Ministerstwa Zdrowia placówka rozpoczęła 26 października 2020 (jako pierwsza w Polsce), a zakończyła 1 kwietnia 2022 roku. W sumie w czasie pandemii pod opieką Szpitala Uniwersyteckiego było ponad 7300 chorych zakażonych SARS-COV-2, z czego blisko 2 tys. z nich leczonych było właśnie w szpitalu tymczasowym przy ul. Kopernika.

Według władz szpitala, Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji już na początku błędnie wyliczyła koszty leczenie pacjentów oraz zaniżyła liczby personelu, koniecznego do zajmowania się pacjentami covidowymi, o czym wielokrotnie przedstawiciele szpitali tymczasowych informowali resort zdrowia.

Wobec braku zmiany finansowania, placówka już pod koniec 2021 roku zdecydowała się na wystosowanie do Ministerstwa Zdrowia wezwania do zapłaty brakującej kwoty. Z racji braku realizacji przelewu, po kolejnych kilku tygodniach władze szpitala zdecydowały się wystąpić do sądu z wnioskiem o zawezwanie do próby ugodowej.

Mimo iż, sprawa ciągnęła się miesiącami, do porozumienia nie doszło, ponieważ taką możliwość odrzucił resort zdrowia. Teraz sprawa ma znaleźć swój finał w sądzie.

- Ministerstwo Zdrowia odrzuciło możliwość ugody, w związku z czym szpital wystąpił na drogę sądową – wyjaśnia Maria Włodkowska, rzecznik Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.

I dodaje, że pozew został skierowany do Sądu Okręgowego w Krakowie przeciwko Ministerstwu Zdrowia oraz Narodowemu Funduszowi Zdrowia

- Wnosimy o zapłatę kwoty 13,2 mln zł tytułem odszkodowania za poniesione koszty funkcjonowania szpitala tymczasowego – tłumaczy Włoskowska. I wyjaśnia, że na kwotę żądania składa się różnica pomiędzy przychodami, a kosztami wynikającymi z funkcjonowania szpitala tymczasowego w dawnym Centrum Urazowym Medycyny Ratunkowej Katastrof w czasie pandemii COVID-19.

Zwróciliśmy się z prośbą do Ministerstwa Zdrowia o komentarz dotyczący skierowanego pozwu. Do momentu publikacji nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi. Według szpitala sprawa swój finał może znaleźć dopiero za kilka lat

- Z uwagi na precedensowy charakter sprawy oraz obszerny materiał dowodowy postępowanie sądowe może potrwać nawet kilka lat – podsumowuje Włodkowska.

Polska pierwsza w rankingu CNN