Putin wysyła „szwadrony egzekucyjne”, by zabijały swoich ludzi: rosyjskie jednostki mają rozkaz strzelać do żołnierzy próbujących uciec przed wojną na Ukrainie.
Przypomina to brutalne praktyki Stalina radzenia sobie z dezerterami. Z zeznań wziętych do niewoli żołnierzy wroga wynika, że ich oddziały śledzą grupy egzekucyjne, które mają zabić każdego, kto próbuje uciec z pola walki.
Od początku wojny Kijów publikował filmy przedstawiające rosyjskich jeńców, z których niektórzy mówili, że woleli zdezerterować, zamiast kontynuować walkę.
– Są przypadki, gdy żołnierze wroga kontaktują się z naszymi i deklarują, że chcą się poddać – powiedział minister spraw wewnętrznych Ukrainy Denys Monastyrski
Pojawiły się też informacje o przechwyconych rozmowach żołnierzy rosyjskich, którzy mówią o oficerach „strzelających sobie w nogę, aby wrócić do domu”.
Raporty wywiadu amerykańskiego i brytyjskiego wskazują na niskie morale rosyjskiego wojska w miarę wzrostu strat. Jeden z dokumentów Pentagonu opisuje żołnierzy, którzy porzucają pojazdy i uciekają do lasu.
Szacuje się, że jedna czwarta wojsk okupanta to poborowi, którzy zwykle mają niższe morale niż żołnierze zawodowi. Zdjęcia niektórych zabitych żołnierzy pokazywały nastoletnich rekrutów. Z dokumentów trzech żołnierzy sił specjalnych GRU Specnaz, którzy zginęli w bitwie o Mariupol przez azowski pułk Gwardii Narodowej Ukrainy, wynika, że jeden z nich, Islam Abduragimow, miał 18 lat.
