7 z 11
Poprzednie
Następne
Tajemnicze i mrożące krew w żyłach zjawiska w Tatrach. Zobacz koniecznie
Góry mamią turystów
Nie tylko na Iwaniackiej wodzi. O Czerwonych Wierchach tak ludzie mówią, o Karczmisku też. – Tam często zdarzają się zabłądzenia, głównie zdarza się to zimą – potwierdza były dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego, Paweł Skawiński. – Ludzie mówią, że ich wodzi. Ale zwłaszcza zimą, gdy jest mgła, dochodzi do takich sytuacji, że człowiek traci orientację i poczucie granicy pomiędzy pokrywą śnieżną a warstwą mgły. Wszystko nagle jest białe, człowiek nawet nie zauważa, że się porusza, bo nie ma punktu odniesienia i wtedy dochodzi do najróżniejszych zaburzeń: błędnika, równowagi, potem psychiki, czasem nawet mdłości ludzie mają.