FLESZ - Masowo kupujemy mieszkania, rynek nieruchomości wciąż nienasycony
Cały proces produkcji rozpoczyna się na sąsiadujących z zakładem polach w Woli Rzędzińskiej, gdzie znajdują się największe udokumentowane złoża iłów ceramicznych (tzw. krakowieckich) w Polsce.
- Pokłady tych złóż są ogromne i mimo boomu budowlanego i ogromnego zapotrzebowania na ceramikę będziemy mogli korzystać z nich jeszcze przez wiele, wiele lat – zapewnia Lesław Paciorek, prezes zarządu Leier Polska SA w Woli Rzędzińskiej.
Wydobyta na kopalni glina transportowana jest taśmociągiem do jednej z hal, w której jest rozdrabniana i oczyszczana. Następnie trafia do prasy ceramicznej, gdzie formowana jest z niej jednolita masa. To właśnie z niej wycinane są odpowiedniej wielkości i kształtu pustaki. Te najpierw trafiają do suszarni, a następnie do pieca, w którym są wypalane w temperaturze 960 stopni Celsjusza. Tam nabierają one właściwego koloru.
Gotowe wyroby składowane są następnie na palety, pakowane w folię i składowane na placu obok załadu. To właśnie stamtąd są one załadowywane na ciężarówki i wywożone do klientów.
Codziennie bramy zakładu opuszcza ponad 60 tirów z załadunkiem. Zaopatrują one budowy w całej Polsce, ale jednym z największych rynków zbytu jest Kraków, Rzeszów, Warszawa i Śląsk, czyli miejsca, gdzie budownictwo wielorodzinne rozwija się w tym momencie najbardziej dynamicznie.
