13 z 21

fot. Agnieszka Nigbor-Chmura
Spod rąk cukierniczek w błyskawicznym tempie wychodzą równiutkie rogale
14 z 21

fot. Agnieszka Nigbor-Chmura
Na finał smarowane są roztrzepanym jajkiem, które w pieczeniu doda im złocistego koloru.
15 z 21

fot. Agnieszka Nigbor-Chmura
Pulchności i objętości nabierają w garowni. To miejsce, gdzie pierwsze skrzypce grają drożdże i temperatura. Tutaj rogal zwiększa swoją objętość dwukrotnie i zaraz potem ląduje w piecu, by chwycić rumieńców.
16 z 21

fot. Agnieszka Nigbor-Chmura
Wystudzone rogale znów trafiają na cukierniczy blat, a całości dopełnia gęsty biały lukier i odrobina płatków migdałowych, którymi udekorowane są gotowe słodkości świętego Marcina.