https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Nowy-stary prezes Zakładów Mechanicznych. Henryk Łabędź wybrany na kolejną kadencję szefem tarnowskiej firmy zbrojeniowej

Paweł Chwał
Henryk Łabędź Zakładami Mechanicznymi w Tarnowie kieruje od 5 lat
Henryk Łabędź Zakładami Mechanicznymi w Tarnowie kieruje od 5 lat archiwum
Rozmawiamy z Henrykiem Łabędziem, który decyzją rady nadzorczej został właśnie wybrany na kolejną, trzyletnią kadencję prezesa Zakładów Mechanicznych w Tarnowie

Kiedy pięć lat temu obejmował pan funkcję prezesa Mechanicznych niektórzy dziwili się temu, twierdząc że związkowiec nie poradzi sobie na tym stanowisku. Co by im pan teraz na to odpowiedział?

Związkowiec też może być dobrym menadżerem. Na moją korzyść przemawiają przede wszystkim liczby. Zatrudnienie w firmie w ciągu tych pięciu lat wzrosło o blisko 400 osób, z poziomu 640 pracowników do blisko 1000 zatrudnionych obecnie. Dodatkowa siła robocza była konieczna, aby nadążyć z ilością zamówień. Gdy obejmowałem stanowisko firma sprzedawała rocznie produkty za ponad 60 milionów złotych. Ubiegły rok – mimo pandemii – zakończyliśmy wynikiem 215 milionów złotych, a plan sprzedażowy na ten rok jest jeszcze bardziej ambitny.

Złośliwi powiedzą, że to w dużej mierze zasługa dużych kontraktów dla polskiej armii, jak na dostawę zestawów „Pilica”, które realizują Mechaniczne…

Po części to racja. I dobrze, że tak się stało, że polskie zakłady zbroją polską armię, a nie – jak to miało miejsce dawniej – że Polska sprowadzała zdezelowany sprzęt z zagranicy za kolosalne pieniądze. Polska myśl techniczna i polscy inżynierowie nie są gorsi. Mamy bardzo dobre wyroby, które cieszą się uznaniem na całym świecie. Najlepszym dowodem na to jest to, że obecnie aż 60 procent naszej sprzedaży trafia na eksport, więc to nie jest prawda, że tak dobre nasze wyniki to tylko efekt zamówień dla polskiej armii. Doskonale wykorzystujemy swoje pięć minut i już podwoiliśmy eksport, a wciąż pojawiają się nowe zapytania.

Jakie plany na kolejną kadencję?

To przede wszystkim kontynuacja obecnych kierunków rozwojowych firmy i szukanie nowych rynków zbytu. Mamy zaawansowane prace nad 15 kolejnymi produktami, które chcielibyśmy w możliwie jak najkrótszym czasie wprowadzić najpierw do wyposażenia polskiej armii, a następnie na otwarty rynek, oczywiście po wcześniejszych próbach technicznych i wytrzymałościowych. To przede wszystkim wyroby z sektora broń strzelecka, w którym jesteśmy w tym momencie potęgą.

FLESZ - Dozór sanitarny zamiast kwarantanny po kontakcie z zakażonymi "Deltą"

od 16 lat
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska