Tarnowianka Anna Plucińska do Parku Strzeleckiego przychodzi często, zwłaszcza w upalne dni. - Panuje tutaj zawsze taki przyjemny chłód, którego na próżno szukać gdzie indziej. Szkoda tych drzew. Po co ich aż tyle wycinać? - zastanawia się zaniepokojona informacjami o planach magistratu, które zakładają, że pod topór pójdzie ponad 600 drzew rosnących w ulubionym miejscu spacerów tarnowian.
- W zamyśle twórców miało być to miejsce do rekreacji i wypoczynku, cieszące oczy spacerowiczów przez cały rok. Z czasem miejsce to zdążyło utracić taki charakter i bardziej przypomina las niż park miejski - zauważa Jacek Szołtysek, specjalista z 30-letnim doświadczeniem w projektowaniu i prowadzenia prac w parkach zabytkowych.
Na zlecenie miasta przygotował projekt rewitalizacji Parku Strzeleckiego w Tarnowie. Zakłada on przede wszystkim odsłonięcie go, między innymi poprzez wycinkę rosnących dziko samosiejek oraz przycinkę tych drzew, które zagrażają bezpieczeństwu spacerujących osób. W ich miejsce powstać mają rozległe trawniki i rabaty obsadzone bylinami, kwiatami i krzewami kwitnącymi przez cały rok i mieniącymi się różnymi kolorami oraz zapachami.
- W tej chwili, kiedy drzew rośnie koło siebie tak dużo, nie ma nawet jak podziwiać najcenniejszych okazów, bo są one zasłonięte pospolitymi. Docelowo chcielibyśmy je lepiej wyeksponować i pokazać ich wyjątkowość, między innymi podświetlając je w nocy - dodaje Jacek Szołtysek.
Po raz ostatni tak poważne prace w tym miejscu były prowadzone blisko sto lat temu, kiedy przygotowywane było w parku mauzoleum na prochy generała Józefa Bema.
Miasto stara się o unijną dotację na rewitalizację parku. Stawką jest suma 9 milionów złotych. Jeśli uda się ją zdobyć, możliwe będzie urządzenie także ogrodu sensorycznego na terenie dawnej strzelnicy, wybrukowanie parkowych alejek, odnowienie ogrodzenia oraz odrestaurowanie fontanny z lwami oraz stawu i mauzoleum Bema.
- Do parku przychodzi mnóstwo wycieczek, w tym z Węgier. Stan mauzoleum jest katastrofalny. Jeśli nie podejmiemy szybko działań ratunkowych, może okazać się, że pewnego dnia ono się zawali. To byłby wstyd dla miasta - zauważa Stefan Piotrowski z Wydziału Infrastruktury Miejskiej w magistracie. Najpilniejsze prace w parku zostaną wykonane niezależnie od tego, czy uda się pozyskać dotację.
Rabaty i ogród zmysłów
Na terenie Parku Strzeleckiego zasadzonych ma zostać w sumie 150 tysięcy bylin , 1100 krzewów oraz 80 drzew liściastych i ok. 30 drzew iglastych. Autor projektu rewitalizacji parku w miejscu byłej strzelnicy zaplanował ogród sensoryczny przystosowany dla osób niepełnosprawnych, do którego dobrane zostaną specjalnie takie rośliny, aby jak najbardziej pobudzały zmysły: nie tylko poprzez swój wygląd, ale również za sprawą zapachu, a nawet smaku.
W planach jest założenie 21 rabat bylinowych na powierzchni blisko 5 tys. m. kw. , które obsadzone zostaną m.in. fiołkami, liliowcami, tawułami i paprociami. Część samosiejek z parku, po wykopaniu, posłuży do nasadzeń w innych częściach miasta.