To będzie nowy turystyczny hit Małopolski. Zespół Pałacowo-Parkowy w Młoszowej odzyska dawny blask

Teren Zespołu Pałacowo-Parkowego w Młoszowej od kilku lat przypomina wielki plac budowy. Obecnie trwają tam prace związane z poprawnością sprawności energetycznej. Polegają one na odkopaniu i zaizolowaniu fundamentów budynku oraz posadzek. Wykonywana jest także renowacja okien. Prace przy obiektach zabytkowych należą do szczególnie wymagających, jednak dzięki ścisłej współpracy z Wojewódzkim Urzędem Ochrony Zabytków przebiegają sprawnie i bez zakłóceń. Ponadto w budynku wymienione zostało już centralne ogrzewanie oraz instalacja elektryczna. Stary piec węglowy spalający nawet 100 ton węgla rocznie został zastąpiony instalacją gazową.

Ponadto wykonano remont mostu nad suchą fosą i schodów od strony wschodniej pałacu. W ramach prac dokonano całkowitej rekonstrukcji zdegradowanej części mostu i tarasu. Odnowiony został także zabytkowy mur okalający zespół pałacowo-parkowy, a także wyremontowano bramę św. Floriana.

Przed nami jeszcze prace związane z dachem. W budynku oficyny i pałacu mamy dużo elementów konstrukcyjnych do wymiany. Prace związane z poprawą sprawności energetycznej mają potrwać do kwietnia przyszłego roku - mówi Sławomir Walczak, koordynator prac remontowych Zespołu Pałacowo-Parkowego w Młoszowej.

To kluczowy etap inwestycji, który pozwoli zabezpieczyć zabytkowy budynek przed dalszą degradacją. Dalsze plany dotyczą odbudowy baszty, która znajduje się w ruinie. Po renowacji stanie się ona ruiną romantyczną tzn. nie będzie posiadać okien i drzwi, jednak zostanie zabezpieczona pod względem konstrukcyjnym i konserwatorskim. W planach jest także renowacja budynków arsenału oraz wozowni, które znajdują się w złym stanie technicznym.

Właścicielem obiektu jest obecnie Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie, która w 2018 roku kupiła go od Skarbu Państwa za 25,4 tys. zł, choć wartość pałacu położonego na terenie 17-hektarowego parku wyceniono na 2,54 mln zł. Uczelnia skorzystała z bonifikaty przysługującej szkołom publicznych i otrzyma 99 proc. rabat. Ustalona cena za tak potężną nieruchomość może wydawać się śmiesznie niska, jednak należy zwrócić uwagę na fakt, że przywrócenie pałacu i parku do świetności wymagać będzie ogromnych nakładów finansowych. W 2018 roku szacowano, że może być to kwota 30 mln zł. Dziś wiadomo, że będzie to dużo więcej.

Renowacja zabytkowych obiektów wiąże się z licznymi, nieplanowanymi wydatkami, które pojawiają się w trakcie prowadzonych prac. Dziś wiemy, że 30 mln zł nie wystarczy na renowację - mówi Henryk Zioło kanclerz AGH.

Wiele osób dziwi dlaczego AGH zdecydowało się na zakup tego obiektu. Jak tłumaczy Henryk Zioło to efekt odpowiedzialności publicznej. W 2016-17 roku pojawiło się zagrożenia, że obiekt będący wówczas własnością Skarbu Państwa może trafić w niepowołane ręce. Wojewoda Małopolski zwrócił się wówczas m.in. do AGH z prośbą o rozważenie przejęcia obiektu i wykorzystania go do własnych celów.

Nasza uczelnia rozwija się niezwykle dynamicznie, dlatego zdecydowaliśmy się nabyć obiekt - mówi kanclerz AGH.

AGH po zakończeniu prac remontowych chciałoby wykorzystać to miejsce na działalność naukowo-biznesową. Jak podkreśla kanclerz to zaciszne miejsce jest doskonałą lokalizacją dla fabryki oprogramowania, rozwoju sztucznej inteligencji lub prowadzenia innych wyrafinowanych badań przez uczelnię.

Szacuje się, że na to by przywrócić w pełni dawny blask obiektowi potrzebnych będzie około 10 lat. Wszystko zależeć będzie od tego, czy uda się pozyskać dofinansowanie na realizację kolejnych etapów prac.

Warto podkreślić, że także gmina Trzebinia ubiega się o środki z województwa małopolskiego na rewitalizację zabytkowych terenów w celu przywrócenia ich lokalnej społeczności. Dlatego AGH zdecydowało się wydzielić część parku, by gmina mogła dysponować tym terenem i starać się o środki zewnętrzne. Po rewitalizacji park zostanie otwarty i mieszkańcy oraz turyści będą mogli z niego korzystać.